Wspaniały prezent pod choinkę otrzymali druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. Nasza jednostka specjalizująca się w poszukiwaniach osób zaginionych wzbogaciła się o samochód ratowniczy z pełnym wyposażeniem.
Mikołajów w tym przypadku było wielu, a dokładnie 892, bo tyle osób zagłosowało na projekt zakupu Mobilnego Centrum Poszukiwań w budżecie obywatelskim w roku 2020. Pojazd zakupiło miasto i dzień przed wigilią przekazało Grupie Poszukiwawczo-Ratowniczej.
- Ważne jest to, że mieszkańcy Wałbrzycha uznali, że strażacy - osoby, które poświęcają swój czas, narażając zdrowie i życie, zasługują na zaufanie. Głosowanie na taki projekt jest wyrazem zaufania. Cieszę się, że ta niemała suma znalazła się w budżecie na tyle sprawnie, że mogliśmy zamówić ten samochód, przeprowadzić procedurę przetargową i ostatecznie przekazać strażakom - mówi Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
Pojazd jest wart około 550 tysięcy złotych. Nie jest to duży samochód, więc skąd tak wysoka cena? Przede wszystkim wynika to z bogatego wyposażenia służącego do działań ratunkowych oraz konieczności przystosowania go do przewozu zwierząt.
- Takich samochodów w skali województwa i kraju jest niewiele. Jest to pojazd, który naprawdę przysłuży się bezpośrednio bezpieczeństwu strażaków i psów ratowniczych, które będziemy przewozić. Będziemy mogli lepiej, sprawniej szybciej nieść pomoc mieszkańcom. Mobilne Centrum Poszukiwań to taki pojazd, który może zostać zadysponowany na miejsce poszukiwania osoby zaginionej. Na bazie pojazdu można stworzyć sztab, by praca była bardziej efektywna - mówi Tomasz Kwiatkowski, prezes Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej OSP Wałbrzych.
Jak podkreśla zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu Paweł Kaliński, nowy pojazd przysłuży się nie tylko strażakom-ochotnikom, ale skorzystają na tym wszystkie służby biorące udział w połączonych akcjach ratowniczych.
- Jest w nim mnóstwo sprzętu specjalistycznego, który bardzo mocno podniesie jakość działań związanych z poszukiwaniem osób, które gdzieś pobłądziły. Auto pomoże nie tylko strażakom, ale także policji, która dowodzi takimi działaniami, jak i GOPR-owi, bo wszyscy tworzymy symbiozę tych służb w takich sytuacjach. Zapewniam, że pojazd trafia w dobre ręce i będzie wykorzystywany we właściwy sposób - mówi Paweł Kaliński.
Na wyposażeniu pojazdu znalazły się m.in. indywidualne zestawy GPS, komputer z dużym ekranem i oprogramowaniem planistycznym, dodatkowe ogrzewanie postojowe czy zestawy do przygotowania posiłków w warunkach polowych oraz indywidualne zestawy ratownicze dla strażaków.
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze