Fundacja od lat zajmuje się ratowaniem dzikich zwierząt. W naszym regionie brakowało jednak specjalistycznego ośrodka, gdzie zwierzęta mogłyby przechodzić rehabilitację po zabiegach. O budowę takiego ośrodka Fundacja Dzika Nadzieja zabiegała od dawna i w końcu udało się wcielić ich plany w życie. Na terenie podarowanym od gminy Walim, dzięki środkom przekazanym przez darczyńców udało się postawić kilkanaście wolier, które już wkrótce zajmą podopieczni fundacji.
- Dzięki temu, że mamy już na ukończeniu te woliery będziemy mogli zajmować się również ssakami, a do tej pory było to bardzo utrudnione bez infrastruktury. Nie będziemy mieli na razie wybiegu dla dzików ani dla jeleni, ale już na przykład sarny, czy małe drapieżne jak lisy i borsuki już będziemy mogli przyjąć i się nimi zaopiekować - mówi Robert Bajek z Fundacji Dzika Nadzieja.
Budowa ośrodka nie byłaby możliwa, gdyby nie pomoc ludzi, którym bliski jest los zwierząt dzikich, którymi na ogół nikt się nie opiekuje.
- Wszystko pochodzi ze zbiórek i drobnych datków, które pozyskujemy co miesiąc. Bardzo dziękuję wszystkim darczyńcom, między innymi panu Januszowi Woźnickiemu, dzięki któremu stawiamy w tej chwili dosyć dużą wolierę dla ptaków szponiastych - mówi Robert Bajek.
Fundacja od lat działa na terenie powiatu wałbrzyskiego i o tym, że są potrzebni, świadczy liczba interwencji, w jakich brali udział i zwierząt, które uratowali.
- Interwencji mieliśmy ponad 300, nie licząc teleporad, których mamy dużo każdego dnia. Uratowaliśmy ponad 220 zwierząt - wylicza Robert Bajek.
Obecnie pod opieką fundacji jest kilkanaście zwierzaków. Gotowe woliery będą w stanie pomieścić ich około setki. Nie jest to dużo w porównaniu do podobnych ośrodków w Polsce ale na początek wystarczy. Jest także miejsce na dalszą rozbudowę. Otwarcie ośrodka planowane jest na wiosnę, gdy do fundacji trafia najwięcej poszkodowanych. Nadal można wspierać starania wolontariuszy, wpłacając datki na specjalną zbiórkę w serwisie zrzutka.pl.
plr
foto: użyczone / Fundacja Dzika Nadzieja
redakcja@walbrzych24.com
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze