- Konsekwentnie od lat zmieniamy nasze miasto na lepsze. Staramy się, aby zabytkowe obiekty odzyskiwały dawny blask. Często takie remonty, to prawdziwie koronkowa robota. Przykładem może być trwający remont kapitalny dawnej willa dr Issmera. Podczas prac ekipa budowlana natrafiła na sporo niespodzianek, które wymagają skrupulatnych prac konserwatorskich. - mówi prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
Gmina Wałbrzych chce stworzyć tu miejsce spotkań dla mieszkańców - dom pobytu dziennego dla seniorów, świetlicę środowiskową dla młodzieży oraz pomieszczenia biurowe
Ernst Issmer (1831-1912) był radcą górniczym i honorowym obywatelem Wałbrzycha, a jego nazwisko nosiła przed wojną dzisiejsza ul. Straży Pożarnej. Podobiznę Issmera oraz jego małżonki do dziś można podziwiać na wazonie ceramicznym w wałbrzyskim Muzeum.
W początku XX wieku willa dra Issmera służyła komendantowi szkoły pożarnej, bo ta funkcjonowała w sąsiednim obiekcie i była do 1933 roku jedyną, zaś do 1932 jedną z dwóch na Dolnym Śląsku. Trzeci budynek z dzwonnica od początku służył zawodowej straży pożarnej.
red
foto: fb Roman Szełemej
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze