Do pierwszego zatrzymania doszło przy ul. Niepodległości w Wałbrzychu, gdzie w środku nocy w jednym z mieszkań 21-latek miał doprowadzić do awantury domowej. Okazało się, że młody wałbrzyszanin miał przy sobie dwie lufki nabite zielonym suszem. Noc młody mieszkaniec naszego miasta spędził w policyjnej izbie zatrzymań.
Do drugiego zatrzymania doszło, gdy kierowca autobusu zgłosił policjantom, że na pętli autobusowej na Rusinowej ma natomiast problemy z nietrzeźwym pasażerem.
Inni policjanci prewencji wałbrzyskiej komendy, którzy przybyli na miejsce zwrócili uwagę na nietypowe zachowanie mężczyzny. Wskazywało ono, że 20-letni mieszkaniec naszego miasta może znajdować się pod wpływem narkotyków. Przy mężczyźnie mundurowi znaleźli tabletkę MDMA. Usłyszał zarzut.
Tego samego dnia, podczas patrolu policjanci postanowili sprawdzić 39-latka . Mężczyzna posiadał woreczek foliowy, a w nim dwie tabletki pochodnej metamfetaminy. Kolejne godziny spędził w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych wałbrzyskiej komendy.
Wczoraj w ręce policjantów przy ul. Wieniawskiego wpadł natomiast 42-latek. Wałbrzyszanin posiadał przy sobie metalowe pudełko, a w nim amfetaminę. Usłyszał zarzut posiadania narkotyków.
Kolejny zatrzymany został na Nowym Mieście. W tym przypadku 21-letni mężczyzna posiadał przy sobie mrihuanę i również noc spędził za kratami na terenie wałbrzyskiej komendy.
Wszystkim zatrzymanym za posiadanie narkotyków grozi do 3 lat więzienia. O losie podejrzanych zadecyduje sąd.
red
foto: policja
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze