O problemach Porcelan Krzysztof i zamiarze zwolnienia około 70 osób pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Powiatowy Urząd Pracy potwierdza, że z końcem grudnia wpłynęło do nich zawiadomienie o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych z przyczyn ekonomicznych.
Jak informuje Bożena Jedynak, naczelnik Wydziału Pośrednictwa Pracy i Poradnictwa Zawodowego w Powiatowym Urzędzie Pracy w Wałbrzychu, urząd próbował kontaktować się z firmą, by uzyskać szczegółowe informacje, czy ten proces już się rozpoczął. Niestety nikt nie jest w stanie dodzwonić się do firmy, więc pytania z PUP zostały wysłane drogą mailową. My również wysyłaliśmy swoje pytania, ale do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Niepokój wśród wałbrzyszan wzbudziły także doniesienia o planowanych zwolnieniach grupowych w firmie Cersanit. Tu sprawa dotyczyć ma aż 230 osób. Bożena Jedynak z Powiatowego Urzędu Pracy uspokaja jednak, że według jej informacji w małym stopniu dotknie to fabrykę w naszym mieście.
- To dotyczy całej Polski, wszystkich zakładów na terenie kraju, w tym również w Wałbrzychu. Wypowiedzenia mają być wręczane po 20 stycznia. W rozmowie telefonicznej z przedstawicielem Cersanitu dowiedziałam się, że w naszym mieście nie będą to duże liczby - twierdzi Bożena Jedynak.
Na ten moment to jedyne duże firmy, które zgłosiły w ostatnim czasie zamiar przeprowadzenia zwolnień grupowych na terenie Wałbrzycha. PUP przypomina, że obowiązek zgłoszenia tego faktu do urzędu występuje, gdy dana firma zamierza zwolnić co najmniej 50 osób w okresie 3 miesięcy. Wiąże się to z koniecznością wdrożenia tzw. programu zwolnień monitorowanych, czyli różnych form wsparcia dla pracowników, którzy tracą pracę.
plr
foto: archiwum
redakcja@walbrzych24.com
foto: archiwum
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze