Przypomnijmy, przypiętego łańcuchem do bramy schroniska owczarka niemieckiego, zastali pracownicy, gdy przyszli do pracy.
- Karo jest z nami, jest zdrowy i prawdopodobnie zostanie z nami dłużej. - mówi kierownik schroniska Michał Niewiadomski.
Schronisko w związku z pozostawionym na łańcuchu przed schroniskiem na śniegu i mrozie psem zamieściło na profilu FB bardzo emocjonalny wpis.
Do schroniska zgłosiła się kobieta, która twierdzi, że jest właścicielką psa. Sprawa jednak nie jest oczywista.
- Ta sprawa nie jest taka prosta, trochę się komplikuje. W tym tygodniu będę składał dokumenty na policji. - mówi Michał Niewiadomski.
Wszystko wskazuje na to, że około półtoraroczny owczarek niemiecki Karo, zostanie w schronisku dłużej.
- Chcemy, żeby policja wyjaśniła sprawę, żeby pies trafił w dobre ręce. Ludzie pytają o Karo, pytają o możliwość jego adopcji. Zrobiło się spore zamieszanie wokół psa... - dodaje kierownik schroniska.
Czytaj też:
Kto przywiązał psa do bramy schroniska ?
adm
foto: Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Wałbrzychu
redakcja@walbrzych24.com
Zgłosiła się właścicielka psa, ale sprawą zajmie się policja
Do wałbrzyskiego schroniska dla zwierząt zgłosiła się kobieta, która twierdzi, że jest właścicielką psa, którego ktoś przywiązał do bramy schroniska dla zwierząt i zostawił. Sprawa zajmie się jednak policja. Jak mówi kierownik schroniska, Michał Niewiadomski, sprawa jest dość skomplikowana i chcemy wszystko dokładnie sprawdzić.
Komentarze