Nagrodę publiczności otrzymała Brygida Strzępek. Z 377 oddanych głosów, zdobyła ich najwięcej.
Laurata Grand Prix wybiera kapituła składająca się z autorów wystawy.
Jaki jest poziom wałbrzyskiej fotografii zdaniem kuratora wystawy, Jarosława Michalaka?
- Jeśli chodzi o fotografię wałbrzyską, to jest dobrze i bardzo dobrze. Tak bym powiedział. Autorzy, którzy biorą udział od początku, od wielu lat poruszają się we włąsnej stylistyce. Robią swoje zestawy prac, które są pokazywane nie tylko w Wałbrzychu, ale też w Polsce i na świecie. Jest to gorno, znanych, uznanych i często wręcz wybitnych twórców. Ciekawe jest to, że przekrój wiekowy jest dosyć spory. Mamy 95-latka i 18-latka na wystawie. Również młode osoby biorą udział w tym przeglądzie. - mówi kurator wystawy, Jarosław Michalak.
W pracach wałbrzyskich twórców można dostrzec wiele podobieństw.
- Myślę, że osoby mocno związane z fotografią zaczynają to dostrzegać. Pojawia się to nawet w wypowiedziach ludzi, którzy zajmują się fotografią od wielu lat - publikują w pismach fotograficznych i czasami prowadzą te pisma. Przyjeżdżając tutaj, mówią że widać pewien sznyt wałbrzyski. Coś, co pojawia się z czasem po nastu latach. Pewne ścieranie się ideii i naszych poglądów na fotografię. Na pewne rzeczy zwracamy uwagę bardziej niż na inne. Są to zdjęcia pełne głębi, pełne opowieści i historii, które są poza kadrem. - mówi kurator wystawyJarosław Michalak.
Wystawa będzie prezentowana również od marca w Legnicy.
red
foto: WTV
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze