Prądu nie ma w Sierpnicy, Gostkowie, Łomnicy, Glinnie, Grzędach, Zagórzu Śląskim, Rybnicy Leśnej.
Co na to Tauron? Przczyną awarii są opady ciężkiego i klejącego się śniegu, który przy spadku temperatury tworzy warstwy lodu na infrastrukturze energetycznej oraz obciąża drzewa i konary. Występują obecnie warunki pogodowe sprzyjające powstawaniu szadzi – to jest tworzeniu się warstwy oblodzenia na przewodach, na urządzeniach energetycznych i drzewostanie.
Drzewa łamią się i przechylają się również w miejscach, gdzie została prawidłowo wykonana przycinka z zachowaniem wymaganych odległości drzewostanu od linii. Przy ponadstandardowym obciążeniu gałęzi i konarów następuje powalenie drzew z drugiego i dalszego pasa wycinki.
Awarie są skoncentrowane w okolicy Wałbrzycha, ponieważ tylko w tym regionie występują takie specyficzne warunki pogodowe.
Uszkodzenia obejmują obecnie powiaty wałbrzyski i kłodzki
Na Dolnym Śląsku bez zasilania na godz.14:00 w poniedziałek 30.01 jest ok. 3,4 tys. klientów.
Warunki do pracy są bardzo trudne, oblodzenia występują w wielu miejscach i część linii jest uszkodzonych wielokrotnie. Powoduje to, że po wykonaniu napraw, linie nie przyjmują napięcia i jest konieczność dalszej lokalizacji i napraw uszkodzeń, polegających na zerwaniu przewodów i uszkodzeniach konstrukcji słupów.
Do pracy przy usuwaniu awarii jest obecnie zaangażowanych ok. 180 osób, wykorzystujących 75 pojazdów pogotowia, podnośników i sprzętu. Wykorzystywane są również dodatkowe firmy zewnętrzne oraz firmy wycinkowe.
- Problemem obecnie występującym jest bardzo duże oblodzenie a co za tym idzie obciążenie infrastruktury i drzewostanu. W miejsce już usuniętych awarii pojawiają się nowe zdarzenia. To oznacza konieczność prac w wielu miejscach jednocześnie Służby energetyczne cały czas pracują w trudnych warunkach terenowych i pogodowych przy przywróceniu zasilania do klientów – mówi Ewa Groń rzecznik prasowy TAURON Dystrybucja.
- Skala problemu jest taka, że około 700 osób jest bez prądu w Łomnicy, Sierpnicy i częściowo w Głuszycy. Prąd wrócił częściowo wczoraj wieczorem (niedziela 30.01), ale dzisiaj znowu go nie ma. Ludzie są bardzo poirytowani, bo nie ma jednoznacznej informacji z Tauronu, jak długo potrwa awaria – mówił burmistrz Głuszycy Roman Głód.
Przeczytaj też: 700 mieszkańców od kilku dni bez prądu
Nie wiadomo, kiedy awaria zostanie usunięta. - Trudno jest podać precyzyjnie czas przywrócenia zasilania do klientów. - informuje Tauron
O tym, gdzie aktualnie są awarie możesz dowiedzieć się tutaj
- W dniu 27stycznia 2023r o godzinie 18:00 nastąpiła awaria prądu w budynku przy ul Kolejowej 19 w Boguszowie-Gorcach. Za każdym razem dzwoniąc na pogotowie energetyczne mieszkańcy tego budynku uzyskiwali inne informacje co do dnia i godziny przywrócenia zasilania . Najpierw miał wrócić prąd około 23:00 w piątek, potem informacja że sobota 8:45,następne że o 23:00,w niedzielę miał być w godzinach porannych a w chwili obecnej jest poniedziałek i informacja że dopiero zabezpieczają kable i nie wiadomo kiedy usuną awarię i nie mają ekip i pracowników. To gdzie byli przez weekend i dlaczego kłamali że robią, naprawiają.? Co możemy jeszcze zrobić? Są małe dzieci w budynku,zimno ,brak ogrzewania,w lodówce wszystko się popsuło. Połamane gałęzie wiszą na kablach i nic z tym nie robią. - informuje mieszkaniec Boguszowa-Gorc
W Wałbrzychu, w sobotę również był problem z dostawami prądu i prawie doszło do tragedii. Strażacy musieli użyczyć agregatu prądotwórczego, bo w jednym z mieszkań nie było prądu, a chore dziecko, które tam przybywało, musiało być podłączone do aparatury medycznej.
Przeczytaj też: Dwie osoby ranne. Agregat prądotwórczy, by uratować dziecko
red
foto: ilustracyjne
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze