- Na obecnej, niełatwej w odbiorze wystawie pokazujemy kilkadziesiąt głównie najnowszych prac artystki. Są to różne media - malarstwo, akwaforty i ceramika. Wszystkie prace skupiłyśmy wokół jednego hasła, czyli kobiety-diablicy - mówi kuratorka wystawy Agnieszka Chodysz-Foryś.
Jak zauważa kuratorka, współczesny wizerunek diablicy został mocno zniekształcony przez popkulturę a wynikać to może ze zjawiska umniejszania roli kobiet w minionych epokach. Artystka stara się odczarować ten obraz, nadając przy tym nowy kontekst.
- Pisząc tekst do tej wystawy i zastanawiając się, jak współcześnie funkcjonuje we współczesnej kulturze pojęcie diablicy, uzmysłowiłam sobie, że kobieta-diablica nie istnieje, a jeśli jest prezentowana to w sposób bardzo kiczowaty lub mocno useksualniony. Jednym z poważniejszych przykładów kobiety silnej, mądrej i widzącej więcej jest Diamanda Galás, słynna performerka, która swoim głosem próbowała leczyć osoby zamknięte w zakładach psychiatrycznych. Z reguły znajdujemy diablice śmieszne, w kinematografii są to na przykład żony córki czy kochanki diabła a jest to wizerunek kobiety umniejszonej i wypartej ze świadomości ludzkiej - mówi Agnieszka Chodysz-Foryś.
Odbiorcy wystawy mogą zadać sobie pytanie, po co właściwie gloryfikować obraz diablicy, która w pierwszych skojarzeniach przywodzi na myśl synonimy zła, bólu i cierpienia? Kwestię tę poniekąd wyjaśnia pisarka Joanna Bator, która również napisała wstęp do wystawy "She Devil".
- Prace Alex Urban demonstrują, że jaki Bóg, taka diablica. Dzieła prezentowane na wystawie "She Devil" potwierdzają dokonaną przez Leszka Kołakowskiego interpretację czarownicy, że to nie diabeł jest źródłem nieszczęść, ale ludzkie niedole, lęki i przywary są źródłem szatana. To one sprawiają, że zadomawia się on między kobiecymi nogami - cytuje Agnieszka Chodysz-Foryś.
Artystka sprowadziła się do roli uważnej obserwatorki świata i niedoskonałych relacji międzyludzkich. Stąd bierze się niejednoznaczność jej prac, a także trudne kwestie, które w nich porusza.
- Alex Urban swoimi niełatwymi pracami pokazuje nam, jak słabi jesteśmy i jak często poddajemy się złu i przemocy. Motyw diablicy został wybrany instynktownie i wynika z dość częstego pojawiania się kobiety i kobiety-diablicy w pracach Alex Urban, aczkolwiek w przeciwieństwie do wizerunków popkulturowych diablice są tu kobietami mądrymi, spokojnymi, wiedzącymi więcej i bardziej przypominają słowiańskie wiedźmy, niż niepoważne ikony popkultury - podsumowuje kuratorka.
Wystawę można oglądać w Centrum Ceramiki Unikatowej Wałbrzyskiej Galerii Sztuki BWA w Starej Kopalni. Prace Alex Urban będą gościć w Wałbrzychu do 16.04.2023.
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Dodaj komentarz