Kierowca Chevroleta Corvetty na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia poruszał się z prędkością 202 kilometrów na godzinę przy ograniczeniu dozwolonej prędkości do 120 kilometrów na godzinę. Brawurowa jazda zakończyła się dla niego wysokim mandatem i sporą liczbą punktów karnych.
Samochód o dużej mocy niejednokrotnie może przysporzyć więcej problemów niż korzyści. Tak stało się w przypadku 42-letniego wrocławianina, który swoim Chevroletem Corvettą na Autostradowej Obwodnicy poruszał się z prędkością aż 202 kilometrów na godzinę, czyli przekroczył dozwoloną prędkość o 82 kilometry.
Brawurową jazdę kierowcy przerwał patrol drogówki w nieoznakowanym radiowozie wyposażonym w wideorejestrator. Policjanci za popełnione wykroczenie nałożyli na niego mandat karny w wysokości 2500 złotych, a do jego konta zostało dopisanych 15 punktów karnych.
- Miejmy nadzieję, że ta kara da do myślenia nie tylko temu kierowcy, lecz również innym osobom chcącym przetestować osiągi swoich pojazdów. Nie popełnijmy błędów, które mogą kosztować nas, naszych bliskich lub inne osoby utratę zdrowia lub życia. Wielu zdarzeń drogowych można by uniknąć, gdyby kierujący pojazdami przestrzegali ograniczeń i dostosowywali prędkość do panujących warunków - mówi mł. asp. Tomasz Nowak z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Komentarze