Wałbrzyscy policjanci zaczęli pracować nad sprawą, po tym, jak w miniony piątek doszło do wyłudzenia 18 tysięcy złotych od 79-letniej mieszkanki Wałbrzycha. Oszuści zadzwonili do swojej ofiary kilka razy.
- Pierwszy podał się za pracownika poczty, który poinformował o przesyłce i prosi o dane osobowe. Później zadzwonił drugi oszust, który przedstawił się jako funkcjonariusz policji. Zapytał, czy przed chwilą dzwonił ktoś z poczty i udając zatroskanego, pouczył rozmówczynię, że przez tak nierozważne podanie swoich danych, jej oszczędności są zagrożone i trzeba je szybko przekazać funkcjonariuszom. W tym przypadku kobieta w siatce wyrzuciła przez okno 18 tysięcy złotych i straciła swoje oszczędności. - relacjonuje komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
W poniedziałek 81-letnia mieszkanka Wałbrzycha straciła 50 tysięcy złotych, kiedy po takiej samej historii telefonicznej wyrzuciła z mieszkania kartę bankomatową wraz z PIN-em, gdzie oszust aż trzynaście razy w różnych bankomatach wypłacił łącznie 50 tysięcy złotych.
- W trakcie ostatnich dni na terenie naszego miasta było także usiłowanie takiego oszustwa. - mówi komisarz Marcin Świeży.




Czytaj też:
Podgórze: seniorka straciła 50 tys. zł
Piaskowa Góra: kolejna seniorka straciła oszczędności życia - 50 tys. zł.
adm
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze