Do pościgu doszło w okolicach Kamiennej Góry. Wszystko zaczęło się od niezapiętych pasów i to właśnie dlatego mundurowi chcieli zatrzymać kierowcę do kontroli.
- Początkowo kierujący zatrzymał się (...) jednak kiedy policjanci podchodzili, gwałtownie ruszył i rozpoczął ucieczkę. - mówi st. sierż. Katarzyna Trzepak-Balicka z Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze.
Mundurowi rozpoczęli pościg. Manewry, jakie wykonywał mężczyzna na drodze, były skrajnie niebezpieczne, a prędkość dochodziła do 190 km/h.
- Pasażer uciekającego pojazdu wyrzucał przez okno przedmioty, które okazały się metalowymi kolcami służącymi do przebijania opon. - mówi st. sierż. Katarzyna Trzepak-Balicka,
Patrol z Lubawki ustawił blokadę w miejscowości Jarkowice, uciekinier zatrzymał się przed nią.
- W chwili próby wyciągnięcia go z pojazdu, znowu niebezpiecznie ruszył i potrącił lubawskiego policjanta. Szczęśliwie policjantowi nic poważnego się nie stało. - mówi st. sierż. Katarzyna Trzepak-Balicka,
W Jarkowicach, na polnej drodze mężczyźni porzucili samochód i próbowali uciekać pieszo. Mundurowi dogonili ich, obezwładnili i zatrzymali.
Kierujący to 32-latek z Jeleniej Góry, który próbował oszukać policjantów, podając się za brata bliźniaka. Powodem takiego zachowania było prawdopodobnie to, że mężczyzna miał zatrzymane prawo jazdy. Mężczyzna był pod wpływem amfetaminy. Aby ustalić dokładne stężenia narkotyku w organizmie, został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań.
Policjanci zabezpieczyli również szereg urządzeń, które mogły służyć do kradzieży samochodów, sprawa ma charakter rozwojowy.
38-latkowi z Kamiennej Góry, który był pasażerem, postawiono zarzut związany z bezpośrednim narażeniem na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. 32-letniemu kierowcy zarzuty kierowania pojazdem pomimo cofniętych uprawnień, niezatrzymania się do kontroli, a także bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
adm
foto: KMP w Kamiennej Górze
redakcja@walbrzych24.com
Uciekał z prędkością 190 km/h. Potrącił policjanta
Potrącił policjanta i uciekał z prędkością dochodzącą do 190 kilometrów na godzinę, a pasażer wyrzucał przez okno kolce do przebijania opon. Gdy mundurowi ustawili blokadę, mężczyźni porzucili auto i uciekali pieszo.
Komentarze