Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, w trakcie inwentaryzacji książek wchodzących w skład depozytu z ul. Kuracyjnej, badacze natknęli się na notatkę wsuniętą za okładkę jednej z nich. Miałoby to być odręcznie napisane pokwitowanie jednego z mieszkańców ówczesnego Waldenburg Neustadt, który zgadza się użyczyć swoich pomieszczeń piwnicznych do żłożenia depozytu przez kobietę zamieszkałą przy ul. Hartauerstraβe (obecnie ul. Żeromskiego) w dawnym Altwasser. Na depozyt miałyby się składać dwie walizki i szkatułka. Depozyt miałby być zwrócony na żądanie właścicielki za okazaniem ninejszego pokwitowania.
Osoby badające skarb z ul. Kuracyjnej powiadomiły już właściwe służby a potencjalny nowy depozyt miałby zostać potwierdzony z początkiem przyszłego tygodnia. Adresu nie ujawniono z obawy o możliwość ingerencji ze strony niepowołanych osób. Więcej informacji już wkrótce.
Informacja ta oczywiście była primaaprilisowym żartem ale mamy nadzieję, że choć trochę rozbudziła waszą wyobraźnię, ponieważ jak pokazują niedawne wydarzenia, takie skarby istnieją i być może niejedna zapomniana piwnica w naszym mieście skrywa podobne sekrety...
red
foto: archiwum
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze