Policjanci, którzy przyjechali do jednego z jeleniogórskich sklepów, gdzie doszło do zdarzenia, zaopiekowali się dzieckiem.
- 5-latek przyznał, że od rana nic nie jadł i jest głodny. - mówi podinsp. Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji.
W sklepie zapakował do reklamówki jedzenie, za które ostatecznie zapłacili funkcjonariusze. Mundurowi ustalili miejsce zamieszkania dziecka.
- Tego dnia chłopiec przebywał pod opieką babci, która nawet nie zauważyła, że nie ma go w mieszkaniu kolegi, z którym miał się bawić. Od babci dziecka mundurowi wyczuli wyraźny zapach alkoholu. Kobieta przyznała, że wypiła „połówkę”. - dodaje podinsp. Edyta Bagrowska
W międzyczasie do domu wróciła matka chłopca, która zaniepokoiła się jego nieobecnością i powiadomiła o jego zniknięciu policję. Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. O sytuacji w rodzinie zostanie powiadomiony Sąd Rodzinny i Nieletnich.
kb
foto: ilustracyjne (pixabay)
redakcja@walbrzych24.com
Babcia ''wypiła połówkę'', jej 5-letni wnuk kradł jedzenie... z głodu
Miała opiekować się 5-letnim wnukiem, ale "wypiła połówkę". Pięciolatek został odnaleziony w jednym ze sklepów, gdy kradł jedzenie. Jak tłumaczył policjantom, był po prostu głodny, bo nie jadł nic od rana.
Komentarze