Było sobotnie przedpołudnie, kiedy policjanci wałbrzyskiej „drogówki” otrzymali zgłoszenie o kolizji na parkingu przy ul. Witosa w Wałbrzychu. Po przyjeździe na miejsce zastali chłopca, który... okazał im legitymację ze szkoły podstawowej. Okazało się, że nastolatek skończył dopiero 13 lat, jednak mimo to wsiadł do samochodu i pojechał. Kluczyki udostępniła mu 83-letnia sąsiadka. Kobieta za to wykroczenie ukarana została mandatem karnym (300 zł).
- Małoletni wałbrzyszanin najpierw wycofał z miejsca parkingowego, wrzucił tzw. jedynkę, a następnie z całym impetem ruszył do przodu, wjeżdżając w dwa inne zaparkowane samochody. - relacjonuje komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Policjanci sporządzili dokumentację, która przekazana zostanie do sądu rodzinnego w związku ze spowodowaniem przez 13-latka zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
- W związku z tym zdarzeniem przypominamy. Jeżeli wiedzą Państwo, że osoba nie posiada prawa jazdy, w tym także dziecko, a chce jechać pojazdem, uniemożliwimy jej to. Ważny jest brak społecznego przyzwolenia na tego typu zachowania, które jak w wyżej podanym przypadku może zakończyć się nie tylko kolizją, ale wypadkiem drogowym. - dodaje komisarz Marcin Świeży. - Każdy kto wsiada za kierownicę swojego pojazdu odpowiada nie tylko za swoje bezpieczeństwo, ale także za życie i zdrowie innych uczestników ruchu drogowego.
kb
foto: Policja Wałbrzych
redakcja@walbrzych24.com
Wałbrzych: 13-latek za kierownicą — kilka rozbitych samochodów
Choć ma dopiero 13 lat, wsiadł za kierownicę i pojechał. Efektem są trzy rozbite samochody. Najbardziej bulwersuje jednak fakt, że kluczyki do samochodu dała nastolatkowi... 83-letnia sąsiadka.
Komentarze