W 2021 r. Agnieszka Dobkiewicz opublikowała książkę „Dziewczyny z Gross-Rosen”, której bohaterką miała być m.in. młodziutka dziewczyna z Sosnowca – Sala Gancarz, która poszła do obozu za siostrę. Z historią tej dziewczyny wałbrzyszanie mogą zapoznać się na wystawie „Listy do Sali”, którą Dobkiewicz przywiozła do Wałbrzycha.
– W 2020 roku, gdy pisałam „Dziewczyny z Gross-Rosen”, poszłam tropem Sali, której historia mnie bardzo poruszyła – mówi Agnieszka Dobkiewicz. – Dzięki Sali trafiłam do Żydowskiego Muzeum Galicja w Krakowie, gdzie dyrektor Jakub Nowakowski i jego zastępca Tomasz Strug opowiedzieli mi o niesamowitej wystawie poświęconej właśnie jej, którą placówka pokazywała jakiś czas temu.
Co ciekawe, w Muzeum Galicja nie wiązano Sali z obozem Gross-Rosen. – Dopiero podczas naszej rozmowy ta informacja wybrzmiała – mówi dziennikarka. – A ja już wtedy postanowiłam, że wystawę „Listy do Sali” ściągnę na Dolny Śląsk, bo jej historia jest mocno z nami związana.
Powiązania z Wałbrzychem są bardzo silne. Sali Garncarz przyjeżdża do miasta po wojnie w drodze do Pragi. Spędza tu kilka dni. – To bardzo niebezpieczny czas – zaznacza Agnieszka Dobkiewicz. – Sali jest już po doświadczeniach wyzwolenia przez Armię Czerwoną grossroseńskiej filii, w której ją więziono, i wie, co to może oznaczać. W Wałbrzychu jednak - ku jej zaskoczeniu - poznaje pułkownika Georga.
To sowiecki oficer, który zajmuje się nią, pomaga znaleźć bezpieczny dom, a następnie pomaga w transporcie do Pragi.
- Po Georgu została tylko fotografia i imię - mówi Dobkiewicz. – Może ktoś z wałbrzyszan ma wiedzę na temat tego, co mógł robić w mieście i jaki mógł być jego los?
Okazja do podzielenia się informacjami będzie w środę, 24 maja. O godzinie 17.00 w filii Biblioteki pod Atlantami na wałbrzyskim Podzamczu odbędzie się otwarcie wystawy „Listy do Sali”. Tam będzie można spotkać się z Agnieszką Dobkiewicz, która razem ze Sławą Janiszewską opowie o wystawie i samej Sali.
jan
foto: użyczone
redakcja@walbrzych24.com
foto: użyczone
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze