- Funkcjonariusze Straży Granicznej z Wrocławia - Strachowic zostali zaalarmowani przez pracowników lotniska, że 45-letni Włoch, udający się do Wenecji poinformował ich podczas nadawania bagażu rejestrowanego, że w jego walizce znajduje się bomba. - relacjonuje por. Paweł Biskupik p. o. rzecznika prasowego Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Graniczne
45-latek został wylegitymowany i jak tłumaczył funkcjonariuszom jego słowa były tylko „głupim żartem”. Funkcjonariusze SG sprawdzili bagaż podróżnego pod kątem posiadania niebezpiecznych przedmiotów – wynik negatywny. Bagaż został uznany jako bezpieczny.
Obywatel Włoch został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. Zdarzenie nie miało wpływu na płynność funkcjonowania wrocławskiego portu lotniczego. - informuje por. Paweł Biskupik.
kb
foto: ilustracyjne
redakcja@walbrzych24.com
Bomba w samolocie
Powiedział, że w walizce ma bombę. Jak się okazało, 45-letni Włoch... żartował. Bomby na szczęście nie było, głupi dowcip został ukarany mandatem, a całe zdarzenie nie miało wpływu na płynność funkcjonowania wrocławskiego lotniska.
Komentarze