- Mam taki sam dylemat, kiedy są zadawane mi pytania - dlaczego nie wyrzucam osób niepłacących czynszu na ulicę. Uważam, że jestesmy wszyscy ludźmi. Przede wszystkim należy cenić drugiego człowieka i jego potrzeby. Czasami zachowanie wielu osób w naszym otoczeniu burzy nasz porządek przestrzeni, zachowań. Co nie znaczy, że należy tych ludzi traktować, jak pozbawionych praw i podmiotowości.
Osoby bez biletu powinny oczywiście ten bilet kupić i mieć. Dlaczego nie kupują? Z wielu powodów - jedni po prostu "uprawiają taki sport", że próbują się jakoś wymigać od tego. Ja często jeżdżę autobusem, kupuję bilety. Często korzystam z różnych linii autobusowych i wiem, że takich osób trochę jest, ale nie ma ich aż tak wiele. Mamy kontrolerów, którzy mają obowiązek taką osobę wyprosić, ale nie wyrzucać. Dlaczego osób bezdomnych nie wyrzucamy z autobusów? Bo jesteśmy po prostu ludźmi. Chcę, by wszyscy którzy ze mną współpracują, tak się właśnie zachowywali. Z tego samego powodu chcemy, by bezdomni mieli dach nad głową. Choć część z nich wcale tego od nas nie oczekuje. Taki mamy humanitarny, chrześcijański obowiązek. - mówi prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
red
foto: ilustracyjne/pixabay
redakcj@walbrzych24.com
Komentarze