Do zabójstwa doszło dwa lata temu w jednym z mieszkań przy ulicy Francuskiej w Świdnicy. 19 letni wówczas Mikołaj 12 razy ugodził nożem swojego ojczyma, który znęcał się nad młodym mężczyzną i jego matką. Sprawca sam zadzownił po policję. Prokuratura chciała 13 lat więzienia. Na komputerze Mikołaja D. znaleziono równiez pornografię dziecięcą - usłyszał za ten czyn wyrok 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Jak informuje Gazeta Wyborcza - Śledczy nie zgodzili się ze stanowiskiem obrony, że Mikołaj D. działał w obronie koniecznej, a do zabójstwa doszło w efekcie kłótni - gdy ojczym go zaatakował. Chłopak przyznał się do zabójstwa, ale cały czas podkreślał, że jedynie się bronił.
Mikołaj D. usłyszał wyrok 2 lat i 8 miesięcy więzienia za zabójstwo.
Jak czytamy w Gazecie Wyborczej – W sprawie mieliśmy do czynienia z pomieszaniem ról i tym, kto jest pokrzywdzonym, kto oskarżonym, kto sprawcą, a kto ofiarą – mówił sędzia Jerzy Zieliński.
Prokurator Agnieszka Charciarek przypominała, że to Sylwester P. jest ofiarą i chciał tylko stworzyć szczęśliwy dom, a przez pasierba nie mógł. Sędzia Jerzy Zieliński zwrócił jednak uwagę na relacje ojczyma z poprzednią rodziną, która w procesie występowała w roli oskarżycieli posiłkowych Mikołaja D. Przypomniał, że mężczyzna wysadził dom byłej żonie i rozbił jej głowę siekierą.
Jak dalej czytamy Sędzia uznał, że oskarżony wobec eskalacji przemocy zaczął się przygotowywać do przyszłych zdarzeń. Sędzia podkreślił, że zadanie w ciągu 7 sekund 12 ciosów nie jest oczywiste i wymaga opanowania techniki posługiwania się nożem. Dowodem na zaplanowanie zbrodni był też pamiętnik Mikołaja, w którym napisał: "Czekam, by mieć wymówkę, by go zabić".
– Nie planował, nie dążył do tego, po prostu doszło do takiej sytuacji, którą on przewidział, i stało się. Gdyby nie było awantur, nie byłoby też zabójstwa - mówił sędzia.
Złagodzenie kary sędzia argumentował tym, że wyższy wyrok byłby niewspółmiernie surowy do winy.
Obie strony zapowiadają apelację od wyroku.
oprc. Gazeta Wyborcza
foto: ilustracyjne
redakcja@walbrzych24.com
oprc. Gazeta Wyborcza
foto: ilustracyjne
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze