Wyjątkowość pasieki w Starej Kopalni polega na tym, że ule, w których na co dzień pracują pszczoły, powstały z materiałów z recyklingu. W tym przypadku wykorzystano stare bębny z zepsutych pralek. Pszczołom najwyraźniej te domy się spodobały, ponieważ już drugi rok z rzędu produkują w nich pełnowartościowy miód.
- Fundacja Odzyskaj Środowisko, która z nami współpracuje już od dwóch lat, wykorzystując odzyskane materiały z elektrośmieci, pomogła nam zbudować tę pasiekę z sześcioma ulami. Już drugi rok razem z dziećmi zbieramy miód z tej pasieki, a wokół nas jest pełno terenów zielonych - mówi Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
- Nasza idea jest bardzo prosta. W Wałbrzychu funkcjonują czerwone pojemniki w ramach projektu Elektryczne Śmieci. Mieszkańcy korzystają też z odbiorów domowych wielkogabarytowego sprzętu. My zakładając pasiekę w Wałbrzychu, chcemy odwdzięczyć się mieszkańcom za to, że sami pracują jak te uczynne pszczoły, zbierając selektywnie zużyty sprzęt. My jesteśmy w stanie z niego odzyskać różne cenne materiały, ale też możemy pokazać piękno recyklingu, ponieważ dziś na przykład pokazujemy pasiekę, ale możemy też wyprodukować biżuterię, czy szachy - mówi Krzysztof Kieszkowski, Prezes Fundacji Odzyskaj Środowisko.
Przy okazji miodobrania odbyły się warsztaty dla dzieci, podczas których uczyły się m.in. wykonywać świece z wosku. Po miodobraniu pszczoły powrócą do pracy i w tym roku będzie można jeszcze nawet 2 razy odebrać kolejne partie miodu. Z każdego ula jednorazowo pozyskać można go od 10 do 15 kg.
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze