adm
redakcja@walbrzych24.com
Sędzia Igor Tuleya
Wygrana w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu to nie tylko jego sukces, ale wiadomość dla wszystkich Polaków, że sprawiedliwość istnieje. Czy gdyby ta sytuacja powtórzyła, postąpiłby tak samo i zarządził jawne posiedzenie w sprawie głosowania w Sali Kolumnowej w Sejmie? W jaki sposób można wymiar sprawiedliwości uniezależnić od władzy wykonawczej i ustawodawczej? Z sędzią Igorem Tuleyą rozmawia Marek Szeles.
Komentarze