Jak zapowiadał — tak zrobił. Burmistrz Świebodzic Paweł Ozga już na konferencji prasowej zapowiadał wstrzymanie wypłaty diet radnym (i swojego uposażenia), jak i skierowanie wniosku do premiera o rozwiązanie Rady Miasta Świebodzic.
Powód? Jak twierdzi burmistrz Ozga, z opozycyjnymi radnymi nie da się pracować.
- Sytuacja finansowa miasta jest bardzo ciężka. Próbuje zrobić wszystko, co jest dobre dla naszego miasta (...). Większość opozycji, czyli 13 radnych robi wszystko, żeby w mieście burmistrzowi ciężko się pracowało. - mówił w połowie lipca burmistrz Świebodzic.
Radni czterokrotnie nie udzielili burmistrzowi absolutorium, (w jednym przypadku RIO stwierdziła nieważność uchwały absolutoriyjnej - szczegóły TUTAJ), dwa razy nie uchwalono budźetu, odbyło się też referendum w którym próbowano odwołać burmistrza. Trzykrotnie radni nie zgodzili się na zaciągnięcie kredytu przez miasto. Jak mówi Ozga, pieniędzy brakuje już nie tylko na inwestycje, ale na bieżące rachunki.
Jak zarządził burmistrz Paweł Ozga, radni mają nie otrzymywać diet, sam też, jak twierdzi, zrezygnował ze swojej wypłaty. To jednak nie koniec. Burmistrz chce rozwiązać radę miasta.
Ozga pytany podczas konferencji, którzy radni paraliżują pracę, wskazał na Zjednoczoną Prawicę i wymienia między innymi Marka Gąsiora (brata posłanki Anny Zalewskiej) i Obywatelskie Świebodzice, których współzałożycielem był minister Ireneusz Zyska.
- Czyli 13 radnych ze strony PiS-u, lub sympatyzujące z PiSem, są przeciwni środkom, które dostaje z PiS-u - mówił Ozga.
Dotarliśmy do pisma, jakie Ozga wysłał do premiera Mateusza Morawieckiego.
Czytaj też:
Radni Świebodzic nie dostaną diet - wypłaty wstrzymał burmistrz
Uchwała absolutoryjna unieważniona. Konflikt trwa
adm
foto: monter
redakcja@walbrzych24.com
Co burmistrz Świebodzic napisał do premiera?
Burmistrz Świebodzic Paweł Ozga pisze do premiera Mateusza Morawieckiego. W kilkustronicowym liście wylicza trudności we współpracy z Radą Miasta i wnosi o... rozwiązanie rady. Wcześniej pozbawił radnych diet.
Komentarze