Real Invented Studio powstało w 2019 roku w Dzierżoniowie. Skupia grupę entuzjastów gier komputerowych, którzy jak sami mówią, postanowili przesuwać granicę w tworzeniu gier i w swoim pierwszym projekcie na szeroką skalę postanowili wziąć na tapetę tajemnice Projektu Riese, który od lat rozpala wyobraźnię nie tylko miłośników historii.
- Zaintrygowała nas historia tego obiektu, którą znamy od dawna, niektórzy nawet od dzieciństwa, bo pochodzimy z Dzierżoniowa. Sam obiekt, jego historia jest na tyle ciekawa i tajemnicza, by wykorzystać ją, żeby gracze mogli przeżyć wspaniałą przygodę i dowiedzieć się co mogło kryć się w podziemiach Kompleksu Riese, oczywiście w naszej wersji historii - mówi Tomasz Majewski, współzałożyciel Real Invented Studio.
Mocną stroną tej gry będą lokacje, które twórcy przeniosą ze świata rzeczywistego do wirtualnego. Osoby, które odwiedziły kompleks Riese znajdą wiele znajomych miejsc.
- Niedawno wypuściliśmy do sprzedaży prolog, czyli wstęp do pełnej wersji gry, którą planujemy ukończyć w 2025 roku. Możemy w nim zobaczyć niektóre obiekty przeniesione jeden do jednego. Na przykład budynek, w którym jest główna baza wypadowa gracza to zeskanowana w pełni Szyprówka - Chata Pod Sową. Gracze, którzy zagrają w prolog, mogą przyjechać w Góry Sowie i zobaczyć budynek, który istnieje naprawdę. Skanujemy także sam kompleks Riese, który będzie można zwiedzić w naszej grze, przeżywając przygody. W pełnej wersji będziemy podróżować też w czasie pomiędzy teraźniejszością a okresem II wojny światowej, więc będzie ciekawie w przestrzeni, w której będzie mógł poruszać się gracz - twierdzi Tomasz Majewski.
Twórcy zdecydowali się tworzyć grę w technologii wirtualnej rzeczywistości. Z jednej strony gwarantuje to największy stopień immersji, ale też technologicznie ogranicza zasób graczy, którzy będą mogli cieszyć się tą produkcją. Skąd taka decyzja?
- Idea powstania naszej firmy Real Invented Studio to przekraczanie kolejnych granic. Obecnie pewną granicą tworzenia gier jest wirtualna rzeczywistość. Granie na płaskim ekranie też jest przyjemne, ale wejść do gry i w pełni się w niej zanurzyć, dostrzegać świat dookoła w trójwymiarze, to dla nas jeszcze większe wyzwanie. Cały czas staramy się podnosić jakość gry, którą tworzymy. Z dumą mogę powiedzieć, że prawdopodobnie jako pierwsi na świecie wprowadziliśmy dwie najnowsze technologie do wirtualnej rzeczywistości, które na tę chwilę wydawać by się mogło, że nie powinny działać, a u nas działają. Pojawiają się już pierwsze recenzje i zapisy rozgrywki graczy i miło się patrzy, że to, co stworzyliśmy w takiej jakości, sprawia graczom radość - twierdzi Tomasz Majewski.
Gra określana jest jako połączenie Indiany Jones'a z ideą escape room'ów i czerpie inspiracje z takich hitów jak np. Uncharted. Osoby, które nie załapały się na bezpłatne pokazy podczas Letniego Festiwalu Tajemnic, a mają w domu odpowiedni sprzęt, mogą zanurzyć się w przygodzie, odnajdując The Riese Project w sklepie Steam, gdzie dostępny jest wspomniany grywalny prolog.
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze