Wałbrzych jest trudnym miastem do wytyczenia szlaków rowerowych z uwagi na duże zróżnicowanie terenu. Mimo wszystko zespół rowerowych entuzjastów podjął to wyzwanie i zaproponował aż 40 kilometrów nowych ścieżek, które łączyć będą wszystkie dzielnice.
- Uważamy, że zrealizowanie tej koncepcji, która będzie jeszcze przedmiotem konsultacji, pozwoli nam w ciągu kilku lat stać się miastem w pełni rowerowo-mobilnym. To nie jest łatwe w mieście górskim, ale mamy już wytyczone wiele ścieżek rowerowych o długości kilkudziesięciu kilometrów. Ścieżka rowerowa wzdłuż Europejki będzie miała charakter rewolucyjny. Mieszkańcy zwracali się często do nas z postulatami, by ją stworzyć - mówi Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
- To jest bardzo wstępna koncepcja, ale w miarę pełny sposób łącząca istniejące ścieżki rowerowe z siecią, którą chcielibyśmy za kilka lat w Wałbrzychu mieć. Zapraszamy mieszkańców do wskazywania miejsc, gdzie brakuje parkingów dla rowerów, boksów rowerowych, bo takie rozwiązania również planujemy - mówi Arkadiusz Grudzień, wałbrzyski oficer rowerowy.
Na stronie Urzędu Miejskiego znajdziecie link do ankiety, w której każdy może zaproponować swoje pomysły na usprawnienie stworzonego projektu. Ankieta będzie aktywna przez miesiąc.
- Po jej zakończeniu powołany będzie specjalny zespół, który oceni nadesłane propozycje i już za kilka lat znajdziemy się w zupełnie nowej rzeczywistości rowerowej - zapewnia Arkadiusz Grudzień.
Należy zwrócić uwagę, że wiele propozycji wytyczenia nowych tras nie oznaczać będzie budowy odrębnych dróg rowerowych, a na przykład wydzielanie pasów w obrębie istniejących dróg.
- Mamy szereg rozwiązań technicznych, które można stosować przy tworzeniu komunikacji rowerowej, które nie oznaczają, że będziemy budować nową ścieżkę, czy odseparowywać ścieżki od ruchu drogowego. Obserwujemy też takie tendencje na świecie, że nie buduje się nowych ścieżek rowerowych, tylko adaptuje się istniejącą infrastrukturę drogową do tego, aby rowerzyści mogli z niej bezpiecznie korzystać - dodaje Arkadiusz Grudzień.
Koszty realizacji tych pomysłów szacowane są nawet na kilkadziesiąt milionów złotych, ale miasto na ten cel zagwarantowane środki z Unii Europejskiej.
- W trybie pozakonkursowym, z gwarancją finansowania przygotowujemy fiszkę w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji o wartości kilkudziesięciu milionów złotych. Organizowane przez nas konsultacje mają sprawić, że ta fiszka będzie odpowiadała oczekiwaniom rowerzystów - mieszkańców naszego miasta. Mamy nadzieję, że w tej ankiecie dowiemy się jeszcze czegoś ciekawego i pojawi się kilka ciekawych pomysłów, bo przecież sami nie wiemy wszystkiego najlepiej - twierdzi Roman Szełemej.
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze