Menu

Protestuje przeciwko wycince drzew

Mieszkaniec Wałbrzycha napisał petycję do Nadleśnictwa. Chodzi o wycinkę drzew.

Protestuje przeciwko wycince drzew

- To się  musi w końcu zatrzymać! Oburzenie mieszkańców naszej gminy skłoniło mnie do działania. Sygnały od mieszkańców i włodarzy Wałbrzycha w tym mnie utwierdziły. Dziś została napisana petycja do Nadleśnictwa Wałbrzych, którą możecie przeczytać. Zapraszam do podpisania się pod petycją, jeśli uważacie tak samo. Podpisy będę zbierał w sobotę, w Starych Bogaczowicach , koło Stokrotki, od 10 rano. Jeśli ktoś zechciałby pomóc w zbieraniu podpisów, będę niezmiernie wdzięczny. Walczmy o nasze dobro narodowe. - informuje Andrzej Zawrotniak

 

 

red
foto: fb
redakcja@walbrzych24.com

Komentarze

Radek (17 września 2023 11:40)
Ludzie wyjeżdżajcie z tego miasta. Tutaj nie ma pieniędzy i trzeba wycinać drzewa. W Niemczech od października minimalna pensja krajowa po przeliczeniu na polskie wynosi 9000 PLN bez potrąceń. Praca jest w różnych branżach. Uczcie się chociaż fundamentalnych podstaw języka. A nawet dla osób bez znajomości języka jest praca. Warto się nad tym zastanowić.
Jerzy Jacek Pilchowski (16 września 2023 13:59)
Cytuję użytkownika: ala
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: ala
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: ala
Wszystkim krzyczacym przypomne, ze mowimy o lasch panstwowych nie prywatnych, wiec decyzja o wycince i sprzedazy powinna byc (moim zdaniem) podejmowana jawnie w porozumieniu z lokalna spolecznoscia. Polskie Lasy Panstwowe nie naleza tylko do PISu, PO czy tez innej partii rzadzacej ale do calej spolecznosci polskiej. A teraz pytanie... kto sie wzbogaci na tej wycince polskich drzew i gdzie to drewno zostanie sprzedane? Na co zostana przeznaczone pieniedze z tej sprzedazy? Ile % lasu wycieto, w jakim czasie i kto to konsultowal? Itd. Pytan jest duzo a odpowiedzi zadnej.
Nie wiem ile % lasu wycięto ale wiem, że powinniśmy wyciąć bardzo dużo posadzonych przez Niemców (po wycięciu polskich lasów) "plantacji sosny". Należy na tym miejscu posadzić prawdziwe (z odpowiednim dla naszego klimatu składem różnych gatunków drzew) lasy. Jeżeli to zrobimy to już za 100 lat Polacy będą mieli zdrowe lasy, a nie "lasy" pełne korników i wiatrołomów. P.S. Rozumiem, że poszczególnym ludziom trudno jest "czekać" 100 lat. Z historycznego i biologicznego punktu widzenia jest to jednak szybko. Zostawiając bowiem te "plantacje" same sobie będziemy musieli czekać 300-400 lat na to aż nasze ekosystem wróci do normy.
Generalnie sie zdadzam z odtwarzaniem rdzennego charakteru lasu, ale stwierdzenie, cytuje: "...ale wiem, że powinniśmy wyciąć bardzo dużo posadzonych przez Niemców (po wycięciu polskich lasów) "plantacji sosny"." jest naginaniem prawdy. Moze ma pan jakies "specjalne" dane, ale w internecie takiej informacji nie mozna znalezc. Za to na stronie https://walbrzych.wroclaw.lasy.gov.pl/polskie-las jest napisane: "W naszych lasach najczęściej występują drzewostany w wieku od 40 do 80 lat. Przeciętny wiek lasu wynosi 60 lat." oraz https://pl.wikipedia.org/wiki/Sosna : "Skład gatunkowy lasów jest obecnie w znacznej mierze wynikiem działalności gospodarczej człowieka. Z uwagi na rozwój rolnictwa lasy były od wieków wycinane, a żyźniejsze ziemie przeznaczane pod uprawy rolne. Skutkiem tego, przetrwały w większości lasy rosnące na ubogich lub niedostępnych siedliskach, w tym częściowo lasy sosnowe. Ze względu na dobre parametry techniczne drewna, szybki wzrost i niewielkie wymagania glebowe, sosny były w XX wieku licznie sadzone i w efekcie dominują (2005) w drzewostanach polskich lasów, w szczególności sosna zwyczajna. Powierzchniowo, sosny wraz z modrzewiami, stanowią ogółem 67,4% lasów w Polsce, 69,2% lasów państwowych (PGL LP), 37,9% parków narodowych, 63,4% lasów prywatnych. Ponadto sosny stanowią 70,1% masy drzewnej w PGL LP, 54,8% w lasach prywatnych" lub na stronie https://wielkitest.tvp.pl/43139072/sosna-rzadzi mozna znalezc: "Sosna zwyczajna jest rodzimym gatunkiem, występującym na naszym terenie praktycznie od czasu, gdy opuścił go lądolód skandynawski – mówi prof. Jan Marek Matuszkiewicz z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN, fitosocjolog. A dowody na to, że jej udział w lasach już dawno był znaczny, a w chłodniejszych okresach nawet dominujący, znajdziemy w diagramach pyłkowych.Profesor Matuszkiewicz jasno wskazuje przyczynę tego stanu rzeczy. – Sosna to gatunek stosunkowo odporny na niekorzystne oddziaływania klimatyczne i biotyczne, dobrze obsiewa się na duże odległości, z łatwością dojrzewa do wieku nawet kilkuset lat – tłumaczy. To wszystko sprawia, że również dzisiaj jej udział w polskich lasach jest znaczny i przekracza 60 proc." No i pytanka: czy wycinka w naszym regionie tylko obejmuje sosny? Ile, gdzie i jakie drzewa byly posadzine w ostatnich np. dwoch latach? Plus cala reszta pytan, ktora dalej jest bez odpowiedzi.
Oczywistym faktem jest to, że sosny były i są często spotykanym w naszych lasach drzewem, Ja tylko pisałem o tym co widziałem wielokrotnie w Puszczy Zielonej, Puszczy Piskiej, Puszczy Białej, Lasach Zielonogórskich i jeszcze w wielu innych miejscach. - Widziałem tam po prostu sadzone rzędami sosny które na domiar złego były posadzone tak gęsto, że inne drzewa po prostu nie miały szansy tam urosnąć. A lasy sudeckie, choć wyglądają lepiej też nie są naturalne. Dowodem na to wszystko są bardzo częste wiatrołomy które zajmują często duże obszary. A dodatkowo, jesteśmy świadkiem zorganizowane (Przez kogo można się łatwo domyślić.) nagonki na LP która polega na publikowaniu bardzo dużej ilości zdjęć wyciętych drzew. Zdjęcia te są często zwykłym oszustwem gdyż nie zostały zrobione w Polsce lub zostały zrobione wiele lat temu. Ewentualnie, oszustwem innego rodzaju, Po prostu to samo składowisk pni jest pokazywane w bardzo różnym "kontekście" co sugeruje, że skala wycinania jest dużo większa niż jest w rzeczywistości. Podsumowując. Bardzo trudne lub raczej prawie niemożliwe staje się poważna na ten temat dyskusja. P.S. Podobnie jest też w innych krajach. Na przykład, poważni ludzie (naukowcy) którzy mówią, że lasów w Kalifornii nie należy gasić, a nawet w pewnych miejscach i warunkach podpalać (tak robili mieszkający tam Indianie przez tysiące lat) są "uciszani" na wszystkie możliwe sposoby. - Myślę, że dotyczy to również południa Europy. Zbyt intensywnie gasi się małe pożary lasów i gdy uzbiera się wystarczająca do tego ilość materiału i są odpowiednie warunki (cucho, ciepło i od morza wieją silne wiatry) to zaczynają się KATAKLIZMY.
Cytuje: „Podsumowując. Bardzo trudne lub raczej prawie niemożliwe staje się poważna na ten temat dyskusja.” Akurat z tym się zgadzam, bo niestety nie ma na temat wycinek w lasach żadnych, a przynajmniej jawnych, raportów - za to są spekulacje i licytacje, co która partia (z)robiła lub nie. Gospodarowanie zasobami naturalnymi kraju przez spółki państwowe powinno transparentne, a lokalne społeczności powinny mieć prawo do wypowiedzenia się na temat ich działalności, konsultacji i przynajmniej częściowej decyzji. P.S. Dygresje typu „A dodatkowo, jesteśmy świadkiem zorganizowane (Przez kogo można się łatwo domyślić.) nagonki na LP” nic nie dodają do dyskusji oprócz wyssanych z palca oskarżeń (przeciw komu, to już mamy się oczywiście sami domyśleć) .
Chyba od roku 1991 istnieje ustawa która nazywa się "Plan urządzenia lasów" (trochę śmieszna ta nazwa) i ona nakłada na LP obowiązek dokładnego informowania o tym co poszczególne leśnictwa robą oraz obowiązek publikowania sprawozdań. Tak więc wszystko jest na stronach leśnictw i trzeba te dokumenty ze zrozumieniem przeczytać co łatwe nie jest gdyż jest w nich pełno naukowej terminologii. Tak więc tak zwany "normalny człowiek" nie czyta tych dokumentów. Tak zwani ekolodzy powinni je jednak czytać i analizować i jeżeli mają jakieś zastrzeżenia to o tym (prostym językiem) pisać. Niestety oni tego nie robią i zamiast tego piszą "płomienne" elaboraty bez konkretnej treści i publikują zdjęcia pni po wycince drzew. Duża część tych zdjęć to są bezczelne oszustwa gdyż albo są to zdjęcia z innych krajów albo różne stare - zrobione wiele lat temu - zdjęcia. Kto to organizuje? - Różnego rodzaju "lobby" które chcą utrudnić Polsce racjonalne gospodarowanie swoimi zasobami oraz ludzie i instytucje które chciały by różne kawałki polskich lasów kupić, wyciąć tam wszystko i nic na tych miejscach nie posadzić gdyż jest to kosztowne.
pis, pis, pis, pis, pis ajlowju (16 września 2023 13:48)
Cytuję użytkownika: ala
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: ala
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: ala
Wszystkim krzyczacym przypomne, ze mowimy o lasch panstwowych nie prywatnych, wiec decyzja o wycince i sprzedazy powinna byc (moim zdaniem) podejmowana jawnie w porozumieniu z lokalna spolecznoscia. Polskie Lasy Panstwowe nie naleza tylko do PISu, PO czy tez innej partii rzadzacej ale do calej spolecznosci polskiej. A teraz pytanie... kto sie wzbogaci na tej wycince polskich drzew i gdzie to drewno zostanie sprzedane? Na co zostana przeznaczone pieniedze z tej sprzedazy? Ile % lasu wycieto, w jakim czasie i kto to konsultowal? Itd. Pytan jest duzo a odpowiedzi zadnej.
Nie wiem ile % lasu wycięto ale wiem, że powinniśmy wyciąć bardzo dużo posadzonych przez Niemców (po wycięciu polskich lasów) "plantacji sosny". Należy na tym miejscu posadzić prawdziwe (z odpowiednim dla naszego klimatu składem różnych gatunków drzew) lasy. Jeżeli to zrobimy to już za 100 lat Polacy będą mieli zdrowe lasy, a nie "lasy" pełne korników i wiatrołomów. P.S. Rozumiem, że poszczególnym ludziom trudno jest "czekać" 100 lat. Z historycznego i biologicznego punktu widzenia jest to jednak szybko. Zostawiając bowiem te "plantacje" same sobie będziemy musieli czekać 300-400 lat na to aż nasze ekosystem wróci do normy.
Generalnie sie zdadzam z odtwarzaniem rdzennego charakteru lasu, ale stwierdzenie, cytuje: "...ale wiem, że powinniśmy wyciąć bardzo dużo posadzonych przez Niemców (po wycięciu polskich lasów) "plantacji sosny"." jest naginaniem prawdy. Moze ma pan jakies "specjalne" dane, ale w internecie takiej informacji nie mozna znalezc. Za to na stronie https://walbrzych.wroclaw.lasy.gov.pl/polskie-las jest napisane: "W naszych lasach najczęściej występują drzewostany w wieku od 40 do 80 lat. Przeciętny wiek lasu wynosi 60 lat." oraz https://pl.wikipedia.org/wiki/Sosna : "Skład gatunkowy lasów jest obecnie w znacznej mierze wynikiem działalności gospodarczej człowieka. Z uwagi na rozwój rolnictwa lasy były od wieków wycinane, a żyźniejsze ziemie przeznaczane pod uprawy rolne. Skutkiem tego, przetrwały w większości lasy rosnące na ubogich lub niedostępnych siedliskach, w tym częściowo lasy sosnowe. Ze względu na dobre parametry techniczne drewna, szybki wzrost i niewielkie wymagania glebowe, sosny były w XX wieku licznie sadzone i w efekcie dominują (2005) w drzewostanach polskich lasów, w szczególności sosna zwyczajna. Powierzchniowo, sosny wraz z modrzewiami, stanowią ogółem 67,4% lasów w Polsce, 69,2% lasów państwowych (PGL LP), 37,9% parków narodowych, 63,4% lasów prywatnych. Ponadto sosny stanowią 70,1% masy drzewnej w PGL LP, 54,8% w lasach prywatnych" lub na stronie https://wielkitest.tvp.pl/43139072/sosna-rzadzi mozna znalezc: "Sosna zwyczajna jest rodzimym gatunkiem, występującym na naszym terenie praktycznie od czasu, gdy opuścił go lądolód skandynawski – mówi prof. Jan Marek Matuszkiewicz z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN, fitosocjolog. A dowody na to, że jej udział w lasach już dawno był znaczny, a w chłodniejszych okresach nawet dominujący, znajdziemy w diagramach pyłkowych.Profesor Matuszkiewicz jasno wskazuje przyczynę tego stanu rzeczy. – Sosna to gatunek stosunkowo odporny na niekorzystne oddziaływania klimatyczne i biotyczne, dobrze obsiewa się na duże odległości, z łatwością dojrzewa do wieku nawet kilkuset lat – tłumaczy. To wszystko sprawia, że również dzisiaj jej udział w polskich lasach jest znaczny i przekracza 60 proc." No i pytanka: czy wycinka w naszym regionie tylko obejmuje sosny? Ile, gdzie i jakie drzewa byly posadzine w ostatnich np. dwoch latach? Plus cala reszta pytan, ktora dalej jest bez odpowiedzi.
Oczywistym faktem jest to, że sosny były i są często spotykanym w naszych lasach drzewem, Ja tylko pisałem o tym co widziałem wielokrotnie w Puszczy Zielonej, Puszczy Piskiej, Puszczy Białej, Lasach Zielonogórskich i jeszcze w wielu innych miejscach. - Widziałem tam po prostu sadzone rzędami sosny które na domiar złego były posadzone tak gęsto, że inne drzewa po prostu nie miały szansy tam urosnąć. A lasy sudeckie, choć wyglądają lepiej też nie są naturalne. Dowodem na to wszystko są bardzo częste wiatrołomy które zajmują często duże obszary. A dodatkowo, jesteśmy świadkiem zorganizowane (Przez kogo można się łatwo domyślić.) nagonki na LP która polega na publikowaniu bardzo dużej ilości zdjęć wyciętych drzew. Zdjęcia te są często zwykłym oszustwem gdyż nie zostały zrobione w Polsce lub zostały zrobione wiele lat temu. Ewentualnie, oszustwem innego rodzaju, Po prostu to samo składowisk pni jest pokazywane w bardzo różnym "kontekście" co sugeruje, że skala wycinania jest dużo większa niż jest w rzeczywistości. Podsumowując. Bardzo trudne lub raczej prawie niemożliwe staje się poważna na ten temat dyskusja. P.S. Podobnie jest też w innych krajach. Na przykład, poważni ludzie (naukowcy) którzy mówią, że lasów w Kalifornii nie należy gasić, a nawet w pewnych miejscach i warunkach podpalać (tak robili mieszkający tam Indianie przez tysiące lat) są "uciszani" na wszystkie możliwe sposoby. - Myślę, że dotyczy to również południa Europy. Zbyt intensywnie gasi się małe pożary lasów i gdy uzbiera się wystarczająca do tego ilość materiału i są odpowiednie warunki (cucho, ciepło i od morza wieją silne wiatry) to zaczynają się KATAKLIZMY.
Cytuje: „Podsumowując. Bardzo trudne lub raczej prawie niemożliwe staje się poważna na ten temat dyskusja.” Akurat z tym się zgadzam, bo niestety nie ma na temat wycinek w lasach żadnych, a przynajmniej jawnych, raportów - za to są spekulacje i licytacje, co która partia (z)robiła lub nie. Gospodarowanie zasobami naturalnymi kraju przez spółki państwowe powinno transparentne, a lokalne społeczności powinny mieć prawo do wypowiedzenia się na temat ich działalności, konsultacji i przynajmniej częściowej decyzji. P.S. Dygresje typu „A dodatkowo, jesteśmy świadkiem zorganizowane (Przez kogo można się łatwo domyślić.) nagonki na LP” nic nie dodają do dyskusji oprócz wyssanych z palca oskarżeń (przeciw komu, to już mamy się oczywiście sami domyśleć) .
z pihophskym nie ma dyskusji,
ala (16 września 2023 2:37)
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: ala
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: ala
Wszystkim krzyczacym przypomne, ze mowimy o lasch panstwowych nie prywatnych, wiec decyzja o wycince i sprzedazy powinna byc (moim zdaniem) podejmowana jawnie w porozumieniu z lokalna spolecznoscia. Polskie Lasy Panstwowe nie naleza tylko do PISu, PO czy tez innej partii rzadzacej ale do calej spolecznosci polskiej. A teraz pytanie... kto sie wzbogaci na tej wycince polskich drzew i gdzie to drewno zostanie sprzedane? Na co zostana przeznaczone pieniedze z tej sprzedazy? Ile % lasu wycieto, w jakim czasie i kto to konsultowal? Itd. Pytan jest duzo a odpowiedzi zadnej.
Nie wiem ile % lasu wycięto ale wiem, że powinniśmy wyciąć bardzo dużo posadzonych przez Niemców (po wycięciu polskich lasów) "plantacji sosny". Należy na tym miejscu posadzić prawdziwe (z odpowiednim dla naszego klimatu składem różnych gatunków drzew) lasy. Jeżeli to zrobimy to już za 100 lat Polacy będą mieli zdrowe lasy, a nie "lasy" pełne korników i wiatrołomów. P.S. Rozumiem, że poszczególnym ludziom trudno jest "czekać" 100 lat. Z historycznego i biologicznego punktu widzenia jest to jednak szybko. Zostawiając bowiem te "plantacje" same sobie będziemy musieli czekać 300-400 lat na to aż nasze ekosystem wróci do normy.
Generalnie sie zdadzam z odtwarzaniem rdzennego charakteru lasu, ale stwierdzenie, cytuje: "...ale wiem, że powinniśmy wyciąć bardzo dużo posadzonych przez Niemców (po wycięciu polskich lasów) "plantacji sosny"." jest naginaniem prawdy. Moze ma pan jakies "specjalne" dane, ale w internecie takiej informacji nie mozna znalezc. Za to na stronie https://walbrzych.wroclaw.lasy.gov.pl/polskie-las jest napisane: "W naszych lasach najczęściej występują drzewostany w wieku od 40 do 80 lat. Przeciętny wiek lasu wynosi 60 lat." oraz https://pl.wikipedia.org/wiki/Sosna : "Skład gatunkowy lasów jest obecnie w znacznej mierze wynikiem działalności gospodarczej człowieka. Z uwagi na rozwój rolnictwa lasy były od wieków wycinane, a żyźniejsze ziemie przeznaczane pod uprawy rolne. Skutkiem tego, przetrwały w większości lasy rosnące na ubogich lub niedostępnych siedliskach, w tym częściowo lasy sosnowe. Ze względu na dobre parametry techniczne drewna, szybki wzrost i niewielkie wymagania glebowe, sosny były w XX wieku licznie sadzone i w efekcie dominują (2005) w drzewostanach polskich lasów, w szczególności sosna zwyczajna. Powierzchniowo, sosny wraz z modrzewiami, stanowią ogółem 67,4% lasów w Polsce, 69,2% lasów państwowych (PGL LP), 37,9% parków narodowych, 63,4% lasów prywatnych. Ponadto sosny stanowią 70,1% masy drzewnej w PGL LP, 54,8% w lasach prywatnych" lub na stronie https://wielkitest.tvp.pl/43139072/sosna-rzadzi mozna znalezc: "Sosna zwyczajna jest rodzimym gatunkiem, występującym na naszym terenie praktycznie od czasu, gdy opuścił go lądolód skandynawski – mówi prof. Jan Marek Matuszkiewicz z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN, fitosocjolog. A dowody na to, że jej udział w lasach już dawno był znaczny, a w chłodniejszych okresach nawet dominujący, znajdziemy w diagramach pyłkowych.Profesor Matuszkiewicz jasno wskazuje przyczynę tego stanu rzeczy. – Sosna to gatunek stosunkowo odporny na niekorzystne oddziaływania klimatyczne i biotyczne, dobrze obsiewa się na duże odległości, z łatwością dojrzewa do wieku nawet kilkuset lat – tłumaczy. To wszystko sprawia, że również dzisiaj jej udział w polskich lasach jest znaczny i przekracza 60 proc." No i pytanka: czy wycinka w naszym regionie tylko obejmuje sosny? Ile, gdzie i jakie drzewa byly posadzine w ostatnich np. dwoch latach? Plus cala reszta pytan, ktora dalej jest bez odpowiedzi.
Oczywistym faktem jest to, że sosny były i są często spotykanym w naszych lasach drzewem, Ja tylko pisałem o tym co widziałem wielokrotnie w Puszczy Zielonej, Puszczy Piskiej, Puszczy Białej, Lasach Zielonogórskich i jeszcze w wielu innych miejscach. - Widziałem tam po prostu sadzone rzędami sosny które na domiar złego były posadzone tak gęsto, że inne drzewa po prostu nie miały szansy tam urosnąć. A lasy sudeckie, choć wyglądają lepiej też nie są naturalne. Dowodem na to wszystko są bardzo częste wiatrołomy które zajmują często duże obszary. A dodatkowo, jesteśmy świadkiem zorganizowane (Przez kogo można się łatwo domyślić.) nagonki na LP która polega na publikowaniu bardzo dużej ilości zdjęć wyciętych drzew. Zdjęcia te są często zwykłym oszustwem gdyż nie zostały zrobione w Polsce lub zostały zrobione wiele lat temu. Ewentualnie, oszustwem innego rodzaju, Po prostu to samo składowisk pni jest pokazywane w bardzo różnym "kontekście" co sugeruje, że skala wycinania jest dużo większa niż jest w rzeczywistości. Podsumowując. Bardzo trudne lub raczej prawie niemożliwe staje się poważna na ten temat dyskusja. P.S. Podobnie jest też w innych krajach. Na przykład, poważni ludzie (naukowcy) którzy mówią, że lasów w Kalifornii nie należy gasić, a nawet w pewnych miejscach i warunkach podpalać (tak robili mieszkający tam Indianie przez tysiące lat) są "uciszani" na wszystkie możliwe sposoby. - Myślę, że dotyczy to również południa Europy. Zbyt intensywnie gasi się małe pożary lasów i gdy uzbiera się wystarczająca do tego ilość materiału i są odpowiednie warunki (cucho, ciepło i od morza wieją silne wiatry) to zaczynają się KATAKLIZMY.
Cytuje: „Podsumowując. Bardzo trudne lub raczej prawie niemożliwe staje się poważna na ten temat dyskusja.” Akurat z tym się zgadzam, bo niestety nie ma na temat wycinek w lasach żadnych, a przynajmniej jawnych, raportów - za to są spekulacje i licytacje, co która partia (z)robiła lub nie. Gospodarowanie zasobami naturalnymi kraju przez spółki państwowe powinno transparentne, a lokalne społeczności powinny mieć prawo do wypowiedzenia się na temat ich działalności, konsultacji i przynajmniej częściowej decyzji. P.S. Dygresje typu „A dodatkowo, jesteśmy świadkiem zorganizowane (Przez kogo można się łatwo domyślić.) nagonki na LP” nic nie dodają do dyskusji oprócz wyssanych z palca oskarżeń (przeciw komu, to już mamy się oczywiście sami domyśleć) .
Jerzy Jacek Pilchowski (15 września 2023 18:53)
Cytuję użytkownika: ala
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: ala
Wszystkim krzyczacym przypomne, ze mowimy o lasch panstwowych nie prywatnych, wiec decyzja o wycince i sprzedazy powinna byc (moim zdaniem) podejmowana jawnie w porozumieniu z lokalna spolecznoscia. Polskie Lasy Panstwowe nie naleza tylko do PISu, PO czy tez innej partii rzadzacej ale do calej spolecznosci polskiej. A teraz pytanie... kto sie wzbogaci na tej wycince polskich drzew i gdzie to drewno zostanie sprzedane? Na co zostana przeznaczone pieniedze z tej sprzedazy? Ile % lasu wycieto, w jakim czasie i kto to konsultowal? Itd. Pytan jest duzo a odpowiedzi zadnej.
Nie wiem ile % lasu wycięto ale wiem, że powinniśmy wyciąć bardzo dużo posadzonych przez Niemców (po wycięciu polskich lasów) "plantacji sosny". Należy na tym miejscu posadzić prawdziwe (z odpowiednim dla naszego klimatu składem różnych gatunków drzew) lasy. Jeżeli to zrobimy to już za 100 lat Polacy będą mieli zdrowe lasy, a nie "lasy" pełne korników i wiatrołomów. P.S. Rozumiem, że poszczególnym ludziom trudno jest "czekać" 100 lat. Z historycznego i biologicznego punktu widzenia jest to jednak szybko. Zostawiając bowiem te "plantacje" same sobie będziemy musieli czekać 300-400 lat na to aż nasze ekosystem wróci do normy.
Generalnie sie zdadzam z odtwarzaniem rdzennego charakteru lasu, ale stwierdzenie, cytuje: "...ale wiem, że powinniśmy wyciąć bardzo dużo posadzonych przez Niemców (po wycięciu polskich lasów) "plantacji sosny"." jest naginaniem prawdy. Moze ma pan jakies "specjalne" dane, ale w internecie takiej informacji nie mozna znalezc. Za to na stronie https://walbrzych.wroclaw.lasy.gov.pl/polskie-las jest napisane: "W naszych lasach najczęściej występują drzewostany w wieku od 40 do 80 lat. Przeciętny wiek lasu wynosi 60 lat." oraz https://pl.wikipedia.org/wiki/Sosna : "Skład gatunkowy lasów jest obecnie w znacznej mierze wynikiem działalności gospodarczej człowieka. Z uwagi na rozwój rolnictwa lasy były od wieków wycinane, a żyźniejsze ziemie przeznaczane pod uprawy rolne. Skutkiem tego, przetrwały w większości lasy rosnące na ubogich lub niedostępnych siedliskach, w tym częściowo lasy sosnowe. Ze względu na dobre parametry techniczne drewna, szybki wzrost i niewielkie wymagania glebowe, sosny były w XX wieku licznie sadzone i w efekcie dominują (2005) w drzewostanach polskich lasów, w szczególności sosna zwyczajna. Powierzchniowo, sosny wraz z modrzewiami, stanowią ogółem 67,4% lasów w Polsce, 69,2% lasów państwowych (PGL LP), 37,9% parków narodowych, 63,4% lasów prywatnych. Ponadto sosny stanowią 70,1% masy drzewnej w PGL LP, 54,8% w lasach prywatnych" lub na stronie https://wielkitest.tvp.pl/43139072/sosna-rzadzi mozna znalezc: "Sosna zwyczajna jest rodzimym gatunkiem, występującym na naszym terenie praktycznie od czasu, gdy opuścił go lądolód skandynawski – mówi prof. Jan Marek Matuszkiewicz z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN, fitosocjolog. A dowody na to, że jej udział w lasach już dawno był znaczny, a w chłodniejszych okresach nawet dominujący, znajdziemy w diagramach pyłkowych.Profesor Matuszkiewicz jasno wskazuje przyczynę tego stanu rzeczy. – Sosna to gatunek stosunkowo odporny na niekorzystne oddziaływania klimatyczne i biotyczne, dobrze obsiewa się na duże odległości, z łatwością dojrzewa do wieku nawet kilkuset lat – tłumaczy. To wszystko sprawia, że również dzisiaj jej udział w polskich lasach jest znaczny i przekracza 60 proc." No i pytanka: czy wycinka w naszym regionie tylko obejmuje sosny? Ile, gdzie i jakie drzewa byly posadzine w ostatnich np. dwoch latach? Plus cala reszta pytan, ktora dalej jest bez odpowiedzi.
Oczywistym faktem jest to, że sosny były i są często spotykanym w naszych lasach drzewem, Ja tylko pisałem o tym co widziałem wielokrotnie w Puszczy Zielonej, Puszczy Piskiej, Puszczy Białej, Lasach Zielonogórskich i jeszcze w wielu innych miejscach. - Widziałem tam po prostu sadzone rzędami sosny które na domiar złego były posadzone tak gęsto, że inne drzewa po prostu nie miały szansy tam urosnąć. A lasy sudeckie, choć wyglądają lepiej też nie są naturalne. Dowodem na to wszystko są bardzo częste wiatrołomy które zajmują często duże obszary. A dodatkowo, jesteśmy świadkiem zorganizowane (Przez kogo można się łatwo domyślić.) nagonki na LP która polega na publikowaniu bardzo dużej ilości zdjęć wyciętych drzew. Zdjęcia te są często zwykłym oszustwem gdyż nie zostały zrobione w Polsce lub zostały zrobione wiele lat temu. Ewentualnie, oszustwem innego rodzaju, Po prostu to samo składowisk pni jest pokazywane w bardzo różnym "kontekście" co sugeruje, że skala wycinania jest dużo większa niż jest w rzeczywistości. Podsumowując. Bardzo trudne lub raczej prawie niemożliwe staje się poważna na ten temat dyskusja. P.S. Podobnie jest też w innych krajach. Na przykład, poważni ludzie (naukowcy) którzy mówią, że lasów w Kalifornii nie należy gasić, a nawet w pewnych miejscach i warunkach podpalać (tak robili mieszkający tam Indianie przez tysiące lat) są "uciszani" na wszystkie możliwe sposoby. - Myślę, że dotyczy to również południa Europy. Zbyt intensywnie gasi się małe pożary lasów i gdy uzbiera się wystarczająca do tego ilość materiału i są odpowiednie warunki (cucho, ciepło i od morza wieją silne wiatry) to zaczynają się KATAKLIZMY.
ala (15 września 2023 18:05)
Cytuję użytkownika: Jerzy Jacek Pilchowski
Cytuję użytkownika: ala
Wszystkim krzyczacym przypomne, ze mowimy o lasch panstwowych nie prywatnych, wiec decyzja o wycince i sprzedazy powinna byc (moim zdaniem) podejmowana jawnie w porozumieniu z lokalna spolecznoscia. Polskie Lasy Panstwowe nie naleza tylko do PISu, PO czy tez innej partii rzadzacej ale do calej spolecznosci polskiej. A teraz pytanie... kto sie wzbogaci na tej wycince polskich drzew i gdzie to drewno zostanie sprzedane? Na co zostana przeznaczone pieniedze z tej sprzedazy? Ile % lasu wycieto, w jakim czasie i kto to konsultowal? Itd. Pytan jest duzo a odpowiedzi zadnej.
Nie wiem ile % lasu wycięto ale wiem, że powinniśmy wyciąć bardzo dużo posadzonych przez Niemców (po wycięciu polskich lasów) "plantacji sosny". Należy na tym miejscu posadzić prawdziwe (z odpowiednim dla naszego klimatu składem różnych gatunków drzew) lasy. Jeżeli to zrobimy to już za 100 lat Polacy będą mieli zdrowe lasy, a nie "lasy" pełne korników i wiatrołomów. P.S. Rozumiem, że poszczególnym ludziom trudno jest "czekać" 100 lat. Z historycznego i biologicznego punktu widzenia jest to jednak szybko. Zostawiając bowiem te "plantacje" same sobie będziemy musieli czekać 300-400 lat na to aż nasze ekosystem wróci do normy.
Generalnie sie zdadzam z odtwarzaniem rdzennego charakteru lasu, ale stwierdzenie, cytuje: "...ale wiem, że powinniśmy wyciąć bardzo dużo posadzonych przez Niemców (po wycięciu polskich lasów) "plantacji sosny"." jest naginaniem prawdy. Moze ma pan jakies "specjalne" dane, ale w internecie takiej informacji nie mozna znalezc. Za to na stronie https://walbrzych.wroclaw.lasy.gov.pl/polskie-las jest napisane: "W naszych lasach najczęściej występują drzewostany w wieku od 40 do 80 lat. Przeciętny wiek lasu wynosi 60 lat." oraz https://pl.wikipedia.org/wiki/Sosna : "Skład gatunkowy lasów jest obecnie w znacznej mierze wynikiem działalności gospodarczej człowieka. Z uwagi na rozwój rolnictwa lasy były od wieków wycinane, a żyźniejsze ziemie przeznaczane pod uprawy rolne. Skutkiem tego, przetrwały w większości lasy rosnące na ubogich lub niedostępnych siedliskach, w tym częściowo lasy sosnowe. Ze względu na dobre parametry techniczne drewna, szybki wzrost i niewielkie wymagania glebowe, sosny były w XX wieku licznie sadzone i w efekcie dominują (2005) w drzewostanach polskich lasów, w szczególności sosna zwyczajna. Powierzchniowo, sosny wraz z modrzewiami, stanowią ogółem 67,4% lasów w Polsce, 69,2% lasów państwowych (PGL LP), 37,9% parków narodowych, 63,4% lasów prywatnych. Ponadto sosny stanowią 70,1% masy drzewnej w PGL LP, 54,8% w lasach prywatnych" lub na stronie https://wielkitest.tvp.pl/43139072/sosna-rzadzi mozna znalezc: "Sosna zwyczajna jest rodzimym gatunkiem, występującym na naszym terenie praktycznie od czasu, gdy opuścił go lądolód skandynawski – mówi prof. Jan Marek Matuszkiewicz z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN, fitosocjolog. A dowody na to, że jej udział w lasach już dawno był znaczny, a w chłodniejszych okresach nawet dominujący, znajdziemy w diagramach pyłkowych.Profesor Matuszkiewicz jasno wskazuje przyczynę tego stanu rzeczy. – Sosna to gatunek stosunkowo odporny na niekorzystne oddziaływania klimatyczne i biotyczne, dobrze obsiewa się na duże odległości, z łatwością dojrzewa do wieku nawet kilkuset lat – tłumaczy. To wszystko sprawia, że również dzisiaj jej udział w polskich lasach jest znaczny i przekracza 60 proc." No i pytanka: czy wycinka w naszym regionie tylko obejmuje sosny? Ile, gdzie i jakie drzewa byly posadzine w ostatnich np. dwoch latach? Plus cala reszta pytan, ktora dalej jest bez odpowiedzi.
Ty kundlu (15 września 2023 14:47)
Cytuję użytkownika: TAK TAK TAK DEBILU
Cytuję użytkownika: ala
Wszystkim krzyczacym przypomne, ze mowimy o lasch panstwowych nie prywatnych, wiec decyzja o wycince i sprzedazy powinna byc (moim zdaniem) podejmowana jawnie w porozumieniu z lokalna spolecznoscia. Polskie Lasy Panstwowe nie naleza tylko do PISu, PO czy tez innej partii rzadzacej ale do calej spolecznosci polskiej. A teraz pytanie... kto sie wzbogaci na tej wycince polskich drzew i gdzie to drewno zostanie sprzedane? Na co zostana przeznaczone pieniedze z tej sprzedazy? Ile % lasu wycieto, w jakim czasie i kto to konsultowal? Itd. Pytan jest duzo a odpowiedzi zadnej.
LASY PANSTWOWE TO SKARB PANSTWA POD KONTROLA NADLESNICTWA OD ZAWSZE... I OD ZAWSZE SWIETNIE LESNICY DBAJA O LASY. ILOSC LASOW ROK DO ROKU W POLSCE ROSNIE. A TY DEBILUI CO MYSLISZ? ZE LESNIK, EKSPERT SPECJALISTA MA SIE PYTAC CIEBIE, CZY INNYCH PO-JEBANYCH PO PODSTAWOWCE CZY MOZE WYCIAC LAS, CZY NIE? CO REFERENDUM JAKIES ROBIC? TO PO PIERWSZE... A PO DRUGIE, WY PO-JEBVY CHCECIE ODEBRAC ZARZADZANIE LASAMI NADLESNICTWU POLSKIEMU I ODDAC KONTROLE BRUKSELI. NIEMIECKI URZEDNIK BEDZIE Z WAMI SIE KONSULTOWAL DEBILE? WYPIERDALAC Z MOJEGO KRAJU ZDRAJCY I WROGOWIE MOJEJ OJCZYZNY,
Urodziłeś się leszczem i umrzesz leszczem
buehehehehe (15 września 2023 14:41)
Cytuję użytkownika: Banda debila (14 września 2023 17:19)
Która nie zna pojecia gospodarka lesna. Na tym własnie ona polega, że się wycina w jednej czesci lasy, na drzewo do sprzedazy i sadzi sie nowe. I robi sie partiami, czesciami. Ogolnie ilosc lasów od poczatku rzadów PIS cały czas rosnie i jestesmy w czolwce UE pod wzgledem ilosci lasow. https://www.lasy.gov.pl/pl/nasze-lasy/polskie-lasy PS. I tak na koniec. To za czasów Tuska w Polsce na pomorzu powstał najwiekszy tartak w Europie IKEI. Po co i dlaczego? TO Tusk komuchy i pedały w 2014 roku pod oslona nocy chcieli zmienic Konstytucje, by sprzedac Lasy Panstwowe za rosczenia i to bezspadkowe zydowskie.... Zabraklo im 5 głosow. Wiec minimum wiedzy, weryfikacji informacji i dobrej woli wystarczy, zeby nie robic z siebie pustego debila i zachecac do tego samego innych.
W czołówce zawszony kłamco? Ja p*****lnę chyba....16 miejsce to dla zjeba czołówka.....
Jerzy Jacek Pilchowski (15 września 2023 13:50)
Cytuję użytkownika: ala
Wszystkim krzyczacym przypomne, ze mowimy o lasch panstwowych nie prywatnych, wiec decyzja o wycince i sprzedazy powinna byc (moim zdaniem) podejmowana jawnie w porozumieniu z lokalna spolecznoscia. Polskie Lasy Panstwowe nie naleza tylko do PISu, PO czy tez innej partii rzadzacej ale do calej spolecznosci polskiej. A teraz pytanie... kto sie wzbogaci na tej wycince polskich drzew i gdzie to drewno zostanie sprzedane? Na co zostana przeznaczone pieniedze z tej sprzedazy? Ile % lasu wycieto, w jakim czasie i kto to konsultowal? Itd. Pytan jest duzo a odpowiedzi zadnej.
Nie wiem ile % lasu wycięto ale wiem, że powinniśmy wyciąć bardzo dużo posadzonych przez Niemców (po wycięciu polskich lasów) "plantacji sosny". Należy na tym miejscu posadzić prawdziwe (z odpowiednim dla naszego klimatu składem różnych gatunków drzew) lasy. Jeżeli to zrobimy to już za 100 lat Polacy będą mieli zdrowe lasy, a nie "lasy" pełne korników i wiatrołomów. P.S. Rozumiem, że poszczególnym ludziom trudno jest "czekać" 100 lat. Z historycznego i biologicznego punktu widzenia jest to jednak szybko. Zostawiając bowiem te "plantacje" same sobie będziemy musieli czekać 300-400 lat na to aż nasze ekosystem wróci do normy.
Grzegorz Macko (15 września 2023 12:53)
Cytuję użytkownika: Greg
Cytuję użytkownika: NO TO SKANDAL!
Cytuję użytkownika: sam jesteś debilem, w dodatku ślepym (14 września 2023 17:34)
Cytuję użytkownika: Banda debila
Która nie zna pojecia gospodarka lesna. Na tym własnie ona polega, że się wycina w jednej czesci lasy, na drzewo do sprzedazy i sadzi sie nowe. I robi sie partiami, czesciami. Ogolnie ilosc lasów od poczatku rzadów PIS cały czas rosnie i jestesmy w czolwce UE pod wzgledem ilosci lasow. https://www.lasy.gov.pl/pl/nasze-lasy/polskie-lasy PS. I tak na koniec. To za czasów Tuska w Polsce na pomorzu powstał najwiekszy tartak w Europie IKEI. Po co i dlaczego? TO Tusk komuchy i pedały w 2014 roku pod oslona nocy chcieli zmienic Konstytucje, by sprzedac Lasy Panstwowe za rosczenia i to bezspadkowe zydowskie.... Zabraklo im 5 głosow. Wiec minimum wiedzy, weryfikacji informacji i dobrej woli wystarczy, zeby nie robic z siebie pustego debila i zachecac do tego samego innych.
Za kaczora jest lepiej. Wszystkie spółki państwowe w łapach jego kolesi. Zarzadzają nimi ludzie bez kompetencji, ale wierni preziowi.
Bo POLSKIE SPOLKI POWINNY BYC JUZ W LAPpACH RUSKICH I NIEMIECKICH. A JEZELI NIE TO ICH POWIERNIKOW PO-JEBOW. NO JAK TEN PIS SMIE SWOICH OBSADZAC< A NIE PO-JEBANYCH. JAK WIADOMO W WALBRZYCHU ROMAN SZELEMEJ SPRAWIEDLIWY OBSADZA STOLKI w SPOLKACH PISIORAMI. BO TO PREZYDENT WSZYTKICH MIESZKANCOW> AJ WAJ DEBILU BEZ SZKOLY. NASTEPNY DEBIL KWICZY< ZE ZONA MORAWIECKIEGO TO CHYBA JEST POZBAWIONA PRAW UDZKICH I NIE PRAWA DZIALKI KUPIC> BO TO JAKAS PEWNIE ZYDOWKA W KRAJU FASZYSTOW I MA ZAKAZ PEWNIE WEDLUG PO-JEBOW> A ODDYCHAC MOZE WASZYM PO-JEBANYM POWIETRZEM? CZY TEZ NIE?
Dobrze powiedziane, tępaki oprócz krzyku Kaczor , Kaczor...bleble ble nic konkretnego do powiedzenia nie maja , puste frazesy bez zaglebiania w temat od taka to ynteligencja TVNowskich trolli
Powtarzamy: Tusk = Inwazja Nielegalnych Migrantów. Ofensywnie i krótko ucinamy temat wiz i mówimy o Lampedusie, o relokacji migrantów przez UE
Więcej komentarzy

Dodaj komentarz

drewa  |   walbrzych  |   nadlesnictwo  |   wycinka  |  

Nowe Miasto: Tak buduje się stadion (FOTO)

Wałbrzych się wyludnia. Straci status 100-tysięcznego miasta?

Górnik wygrywa drugi mecz ćwierćfinałowy

Wałbrzych 24 aktualności


Wałbrzych 24 to wiodący portal informacyjny w mieście i regionie. Najważniejsze są dla nas informacje z Wałbrzycha, ale również piszemy o tym, co dzieje się w sąsiednich gminach takich jak  Świdnica, Boguszów - Gorce, Mieroszów, Szczawno Zdrój, Świebodzice, Głuszyca, czy Walim. Oprócz przekazywanych przez Wałbrzych 24 wiadomości, znajdziesz tu również wiele fotogalerii, rozmowy z zaproszonymi gośćmi, publicystykę czy informacje o wydarzeniach, imprezach i koncertach, które odbywają się w mieście czy okolicy.

Na stronie głównej Wałbrzych 24 znajdziecie aktualności czyli najnowsze informacje z miasta, jednak zachęcamy też do zaglądanie do innych kategorii - rozrywki, sportu, 112 czy do zakładki Po Sąsiedzku, gdzie znajdziecie wiadomości z okolicznych gmin.

Uprościliśmy też nawigację strony, by była bardziej intuicyjna, co ma ułatwić czytelnikom znalezienie szukanych informacji i jeszcze sprawniejsze poruszanie się po naszej stronie.

Wałbrzych najnowsze wiadomości


Często najnowsze wiadomości Wałbrzych tworzone są wspólnie z Wami - naszymi czytelnikami, za co serdecznie dziękujemy. Zachęcamy do przesyłania do nas informacji i zdjęć na adres: redakcja@walbrzych24.com.

Dzięki takiej współpracy jesteśmy w stanie szybko reagować i przekazywać Wam najnowsze informacje, pisać o realnych problemach miasta i mieszkańców. Zachęcamy też do śledzenia naszych social mediów - Facebook Wałbrzych 24, Facebook Telewizja Wałbrzych i kont na Instagramie.

Zachęcamy też do komentowania bieżących informacji z Wałbrzycha i okolic. Pod artykułami macie możliwość wyrażenia własnej opinii w komentarzach do czego gorąco zachęcamy.

Rozwiń
Do góry
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Zaakceptuj Zamknij