Kandydaci Lewicy, Krzysztof Śmiszek i Edyta Płaneta-Siewierska mówili we Wrocławiu o sprawie ujawnienia przez Krzysztofa Brejzę informacji o sprowadzaniu węgla z Rosji mimo embarga.
Lewica ma wątpliwości, co do tego czy sprowadzany z Kazachstanu węgiel faktycznie pochodzi z tego kraju.
- To co ujawnił poseł Brejza, jest w naszym przekonaniu jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Uważamy, że z posiadanych przez nas informacji wynika, że to embargo może okazać się fikcyjne i dziurawe jak sito. Po napaści przez Rosję na niezależną, wolną Ukrainę, Polska bardzo szybko wprowadziła ustawę embargową, która zakazała sprowadzania, przewozu i transportowania węgla z Rosji i Białorusi (...) Otrzymałem informację od ministra, że z Kazachstanu sprowadzamy 5,3 mln ton kazachskiego węgla. Jesteśmy w posiadaniu informacji od ekspertów zajmujących się energetyką, węglem, geologią, którzy mówią: "Przyjrzyjcie się, jakie parametry ma sprowadzany z Kazachstanu węgiel". - mówi Krzysztof Śmiszek.
Edyta Płaneta- Siewierska i Krzysztof Śmiszek zwrócili się z apelem do Rządu i do Premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie importu z Kazachstanu węgla do Polski.
- W skutek interpelacji poselskiej otrzymaliśmy odpowiedź od Minister Anny Moskwy, zamiast wyjaśniać, wręcz przeciwnie budzi wiele nieścisłości i rodzi wiele zapytań m.in. odnośnie parametrów rzekomo „kazachskiego węgla” łudząco podobnych do węgla rosyjskiego, oraz luki na poziomie 3,7 mln ton importowanego z Kazachstanu węgla pomiędzy oficjalnymi danymi ARP (Agencja Rozwoju Przemysłu), a danymi otrzymanymi z ministerstwa.
Ponadto nawiązując do dzisiejszej wypowiedzi rzecznika Rządu Pana Müllera, ślemy zapytanie w jaki sposób Rząd sprawdził pochodzenie i czy posiada raporty GiG, czy tylko opiera się na dokumentach przewozowych. Jeżeli nasze podejrzenia się potwierdzą, a wszystko na to wskazuje to mamy nie kolejną aferkę, skandalik ale olbrzymią aferę międzynarodową, gdyż Rząd łamałby prawo międzynarodowe oraz nie przestrzegałby embarga. Nasuwa się pytanie kto w związku z tym finansuje wojnę na Ukrainie? - mówi kandydatka Lewicy do sejmu, Edyta Płaneta-Siewierska
red
foto: fb
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze