- Wszystkie inne miasta powiatowe takie dworce posiadają. Przykład, chociażby Świdnicy czy Dzierżoniowa — to pokazuje, że można zbudować i utrzymywać dobrze funkcjonujące centrum przesiadkowe — mówi Maciej Szlinder.
Dworzec autobusowy w Wałbrzychu mieścił się przy Placu Grunwaldzkim, zlikwidowany został 10 lat temu. Dziś autobusy dalekobieżne zatrzymują się głównie na przystanku autobusowym nieopodal Teatru Dramatycznego, ale nie wszystkie. Dziś na placu po dworcu autobusowym znajduje się market Aldi.
- Przez Wałbrzych przejeżdża wiele autobusów, niestety problem polega na tym, że często nie wiadomo, gdzie one się zatrzymują — mówi Szlider.
Centrum przesiadkowe w Wałbrzychu miało powstać w miejscu, gdzie wybudowano Dworzec Wałbrzych Centrum, ale nie powstało. Z dworca miały odjeżdżać autobusy komunikacji miejskiej, miał być tu także postój taksówek i dworzec dla autobusów pozamiejskich. Dziś do tematu wraca Lewica.
- W zeszłym roku pisaliśmy do prezydenta z zapytaniem, jak wygląda sprawa dworca autobusowego. Jak wiemy, zaraz potem prezydent próbował się dowiedzieć, ile kosztowałoby wykupienie tego terenu (...) i dowiedzieliśmy się, że jest to około 12 milionów złotych. Jednocześnie dotarły do nas informacje, że na Nowym Mieście szykuje się remont stadiony miejskiego, że będzie kosztował 50 mln. zł, z czego 10 mln. będzie pochodzić z kasy miasta, Budowana jest też wieża w Parku Sobieskiego, która będzie kosztować 15 mln. zł — komentuje Szlinder.
Co ważniejsze ? Stadion czy dworzec ?
- Stać nas na stadion, stać na wieżę widokową, a nie stać na dworzec autobusowy. Czy to jest poprawna prioretyzacja ? Naszym zdaniem nie — mówił Szlinder.
- Nie mamy wciąż w Wałbrzychu dworca autobusowego, nie mamy linii miejskich nocnych. Pociągi Wałbrzych — Wrocław są przepełnione, bilety na komunikację miejską są drogie, autobusy spóźniają się, a czasem nie przyjeżdżają. Zniechęca nas to do korzystania z komunikacji zbiorowej — mówi Anna Stabrowska, kandydatka Lewicy do sejmu.
Stabrowska zwraca uwagę na brak sprawnej i dobrze funkcjonującej komunikacji publicznej co w konsekwencji jest brakiem wyboru i brak możliwości swobodnego przemieszczania się.
- Zwiększony ruch samochodowy generuje z kolei problem zanieczyszczenia powietrza, korki, wypadki, zastawianie chodników i trawników autami — dodaje Anna Stabrowska. - Konieczność budowania nowych parkingów zamiast utworzenia np. nowych placów zabaw.
Jak zwraca uwagę Stabrowska, by uchodzić za zielone miasto, Wałbrzych musi mieć sprawny transport publiczny.
- Po raz kolejny przyjechałam ze swojego rodzinnego Kutna pociągiem i kolejny raz dyskutujemy i przedstawiamy problem nierozpoczętej inwestycji w dworzec autobusowy — mówi posłanka partii Razem Paulina Matysiak — Pociąg w każdym powiecie, autobus w każdej gminie. Żeby ten system dobrze działał, wspólny system transportowy, musimy mieć takie miejsca, w których łatwo będzie się przesiąść. (...) Tak to powinno wyglądać w sposób modelowy, ale jak widzimy, modelowa realizacja już nie jest, bo nawet nie została rozpoczęta.
Jak zapewnia Lewica, nadal będzie walczyć o dworzec. Matysiak wspomniała o wprowadzeniu rozwiązań systemowych w kwestiach finansowania transportu autobusowego.
Komentarze