- W piątek 6 października startujemy z wystawą zrealizowaną przy współpracy z ASP we Wrocławiu, Uniwersytetem Artystycznym w Poznaniu oraz dwoma uczelniami artystycznymi w Czechach i Słowacji. Projekt jest efektem naszej współpracy z artystami: Patrykiem Kowaczowskim, Marcinem Berdyszakiem, Tomaszem Drewiczem, którzy są opiekunami studentów, których zaprezentujemy podczas piątkowego wernisażu - zaprasza Piotr Micek, dyrektor Wałbrzyskiej Galerii Sztuki BWA.
Wystawa nosi tytuł "Zniknięcie jako infekcja". Uczestnicy mieli wolną rękę w realizacji tego tematu, a twórczą inspiracją był pobyt w Pałacu w Morawie.
- Idea projektu została wymyślona wspólnie z profesorem Patrykiem Kowaczowskim z Wyższej Szkoły Sztuk Pięknych w Bratysławie. Było to jeszcze w roku 2019, więc "Zniknięcie jako infekcja" w ogóle nie było związane z covidem. Potem chcieliśmy tę ideę oprzeć o pewne fakty i nadarzyła się nieprawdopodobna okazja, żeby zrealizować ten projekt w Pałacu w Morawie. Historia tego miejsca związana jest ze zniknięciem obrazu Rafaela "Młodzieniec". Projekt trwał dwa lata, w czasie których zorganizowaliśmy dwa spotkania w 2021 i 2022 roku. Uczestniczyli w nich studenci kilku uczelni. Zajmowali się szeroko rozumianym problemem zniknięcia, zanikania. Nie dotyczyło to wyłącznie kwestii związanych z pandemią, ale w ogóle entropia, znikanie jest częścią naszego istnienia - mówi prof. Marcin Berdyszak, wykładowca na Uniwersytecie Artystycznym im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu.
Studenci realizowali swoje prace za pomocą wielu technik od malarstwa, przez rzeźbę, instalacje, film i fotografię. Przygotowywana wystawa będzie bardzo różnorodna i operowała na wielu zmysłach.
- Plener był dla mnie ciekawy, ale też bardzo frapujący ze względu na ilość kontekstów kulturowych, które są w tym miejscu. Historia jest bardzo trudna, ale ma też piękne momenty. To wszystko się na siebie nałożyło i widać na tej wystawie jak niektóre prace wzruszają, przedstawiają jakieś fenomeny tego miejsca, a niektóre pomagają pogodzić się z rzeczami, które się tam działy. Moja praca dotyczy pewnego fenomenu dostrzeżenia czegoś, rozświetlenia i mówi o przestrzeni, jaką możemy zobaczyć. Jest to słońce, które zanika, gdy założymy okulary przeciwsłoneczne ze specjalnymi zielonymi filtrami. Przez zanikanie koloru możemy uświadomić sobie fenomen, którego możemy doświadczać na co dzień - mówi Jakub Matusewicz, student Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.
- Ja eksplorowałem temat tożsamości miejsca Pałacu w Morawie, ale też tożsamości i tragedii obozu Gross-Rosen. W opowieści, którą prezentuję na wystawie, przeszłość miesza się z teraźniejszością. Jest to film, który stworzyłem w kontekście cytatu, który znalazłem w Muzeum Gross-Rosen. Mówi on o meczu piłkarskim, który odbył się, kiedy funkcjonował obóz, w którym Polacy wygrali z Niemcami, a bramkę strzelił Lewandowski (więzień obozu Zdzisław Lewandowski - przyp. red). Ta przeszłość, która wpisuje się w teraźniejszość, staje się niesamowitą sytuacją, w której musimy zweryfikować, czy to jest prawda, czy to jest fikcja, a jednocześnie pokazuje nam relacje, które się zapętlają między przeszłością a teraźniejszością - mówi Marcin Gerda, student Wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Wernisaż odbędzie się w piątek 6 października o godzinie 18:00 w Centrum Ceramiki Unikatowej w Starej Kopalni. Wystawa będzie gościć w Wałbrzychu do 27 października.
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze