Ofiarą oszustów padła tym razem 81-letnia mieszkanka Świdnicy. Przestępcy działali metodą „na wypadek członka rodziny”.
- Seniorka odebrała telefon od „rzekomego” znajomego córki z informacją o potrąceniu kobiety w ciąży w Berlinie. Mężczyzna zapewniał, że chce pomóc jej córce, by ta nie trafiła do aresztu. - mówi mł. asp. Magdalena Ząbek ze świdnickiej policji.
Poinformował, że potrzebne będą pieniądze "na poczet okupu dla niemieckiego prokuratora".
- W słuchawce kobieta usłyszała też zapłakany głos kobiety podającej się za jej córkę i błagającej o pomoc i przekazie pieniędzy, które uchronią ją przed więzieniem. - relacjonuje mł. asp. Magdalena Ząbek.
Kiedy seniorka powiedziała, że stan zdrowia nie pozwoli jej zanieść pieniędzy we wskazane miejsce, oszust poinformował, że do jej domu przyjdzie po pieniądze goniec, który je odbierze. Kobieta podała swój adres. Po 30 minutach do drzwi zapukał mężczyzna i zgodnie z ustaleniami odebrał pieniądze. 81-latka łącznie straciła blisko 25 tysięcy złotych.
- Policjanci po raz kolejny ostrzegają przed oszustami, którzy bez skrupułów manipulują osobami starszymi i odbierają oszczędności ich życia. Pomimo stale prowadzonych akcji profilaktycznych i działalności informacyjnej, niestety wciąż są osoby, które dają wiarę rzekomym członkom rodziny w potrzebie, przez co niestety tracą swoje oszczędności życia. - mówi mł. asp. Magdalena Ząbek.
adm
foto: Pixabay
redakcja@walbrzych24.com
Straciła 25 tys. zł. Uwierzyła, że jej córka potrąciła ciężarną kobietę
Usłyszała w słuchawce telefonu zapłakaną „córkę”, która rzekomo potrąciła kobietę w ciąży i potrzebuje pieniądze dla niemieckiego prokuratora. 81-letnia kobieta straciła w ten sposób 25 tys. zł.
Komentarze