Na zakończenie roku BWA postawiło na malarstwo wielkoformatowe. Nie jest to jednak klasyczna forma tej gałęzi sztuki, ponieważ artysta wykorzystuje w swojej twórczości także rzeźbiarstwo. Jego prace imponują swoim rozmiarem, choć jak zapewniają pracownicy BWA, są przy tym stosunkowo lekkie. Robert Jaworski, zanim ukończył studia w dziedzinie sztuki, kształcił się w zawodzie architekta. Oba te aspekty mają odzwierciedlenie w jego twórczości.
- To są prace dosyć mocno związane z architekturą. Są rzeźbami, projektami przestrzennymi. Ja się obecnie nie zajmuję bezpośrednio architekturą, tylko urbanistyką, czyli inną skalą. Interesuje mnie topografia, relacja natury z kulturą materialną, czyli budynkami. Wydaje mi się, że to widać w tych pracach. Chciałbym, żeby było widać, tylko że architektura jest mocno związana z geometrią, kątem prostym. Wynika to z funkcji, bo najlepiej nam się żyje w przestrzeni bardzo zgeometryzowanej. Natura ma jednak o wiele więcej do zaoferowania niż kąt prosty, różne półtony. Jest taki gatunek jak architektura organiczna. Był taki Węgier Imre Makovecz, który robił bardzo fajne rzeczy drewniane, lubię także architekturę japońską - mówi Robert Jaworski.
Artysta twierdzi, że malarze dzielą się wyłącznie na dwie grupy: tych, którzy malują ludzi i tych, którzy malują pejzaże. On sam widzi siebie w tej drugiej grupie, bo jego inspiracje pochodzą z natury, czyli właśnie z pejzażu.
- Mnie interesuje przestrzeń, ale w pojęciu abstrakcyjnym, którą można nazwać też nieskończonością, uniwersum, nieboskłonem. Próbuję przenieść ją na obiekty malarskie - twierdzi Robert Jaworski.
Wystawę zorganizowano w przestrzeniach Galerii Sztuki Współczesnej w Starej Kopalni. Zdaniem Roberta Jaworskiego doskonale wpisuje się w tę przestrzeń, mimo typowo industrialnego charakteru tego miejsca.
- To jest wymarzona przestrzeń do tak dużych obiektów, przypominających bryły węgla, czy góry i kamienie w górach. Jestem wielbicielem Gór Sowich i Gór Wałbrzyskich. Przeprowadziłem się 10 lat temu na przedgórze sudeckie między innymi z powodu tutejszego krajobrazu i natury, ale także architektury. Są tu wspaniałe przykłady urbanistyki i obiektów budowlanych. Te prace są również o tutejszych górach - podsumowuje artysta.
Wystawa "Koegzystencja" będzie gościć w Wałbrzychu do 11 lutego 2024 roku.
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze