Najpierw w ręce mundurowych wpadł 27-latek, który postanowił odwiedzić swoją byłą partnerkę w jednym z mieszkań przy ul. Kościuszki w Walimiu. Jak informuje policja, mieszkaniec Grodziszcza wybił w mieszkaniu dwie szyby. Policjanci pojawili się na miejscu już po chwili i zatrzymali zaskoczonego takim obrotem sprawy 27-latka. Mężczyzna jednak był bardzo agresywny.
- Wielokrotnie znieważył mundurowych, kierował groźby karalne w stosunku do nich i naruszył ich nietykalność cielesną. Dzisiaj o poranku, po wytrzeźwieniu, podejrzany usłyszał serię zarzutów. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do lat 5. - informuje komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Wartość start wstępnie oszacowano na kwotę ponad 900 złotych.
W środę nad ranem funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o zniszczeniu kamer na klatce schodowej budynku przy ul. Daszyńskiego na Białym Kamieniu. Policjanci podczas prowadzonych czynności ustalili, że to 41-letni lokator budynku. Jedną z kamer monitoringu rozbił siekierą, drugą zamalował sprejem, powodując tym samym straty w kwocie 2,6 tys. złotych. 41-latek jeszcze tego samego dnia trafił w ręce mundurowych.
- Szybko wyszło na jaw, że popełnił kolejne przestępstwo. Na początku września z jednej z firm wypożyczył rusztowanie i nie zwrócił go w wyznaczonym terminie, gdzie starty oszacowane zostały w tym przypadku na kwotę blisko 10 tys. złotych. - dodaje komisarz Marcin Świeży.
Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty — zniszczenia mienia oraz przywłaszczenia powierzonej mu rzeczy ruchomej, grozi mu do 5 lat więzienia.
adm
foto: ilustracyjne
redakcja@walbrzych24.com
Wandale zatrzymani: jeden szalał z siekierą, drugi zaatakował policjantów
Poszedł odwiedzić byłą partnerkę — skończyło się na powybijanych szybach i szarpaninie z policjantami. Mężczyzna groził mundurowym, że ich zabije. Drugi z zatrzymanych zdemolował siekierą kamery monitoringu.
Komentarze