Około 30 km na południowy zachód od Wrocławia wyrasta samotny Masyw Ślęży, będący najwyższym wzniesieniem Przedgórza Sudeckiego, porośnięty gęstwiną leśną, nierzadko znikający pod nawałami chmur. Miejsce to stanowi atrakcję dla turystów, którzy w celach rekreacyjnych licznie przybywają w ten rejon.
W jednym z piątkowych popołudni funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Sobótce otrzymali zgłoszenie o tym, że dwie turystki zgubiły się na jednym ze szlaków. Nie potrafią znaleźć właściwej drogi, a z uwagi na panujący zmrok uznały, że najbezpieczniej będzie na drzewie.
- Oczekując na pomoc były w ciągłym kontakcie z dyżurnym miejscowej jednostki policji. Jego pomoc oraz instrukcje okazały się nieocenione w odnalezieniu kobiet. Przekazały one za pomocą aplikacji lokalizację, do której dokładnie skierowany został patrol oraz funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji z komendy wojewódzkiej. - opowiada st. asp. Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Około godziny 18:20 kobiety zauważone zostały przez policjantów, a znaki o swojej lokalizacji dawały latarką. Finał poszukiwań zakończył się szczęśliwie.
adm
foto: Policja
redakcja@walbrych24.com
Zgubiły się w górach — przetrwały na drzewie
Gdy zapadł zmrok, postanowiły wejść na jedno z drzew i zadzwoniły na policję. Później dzielnie wykonywały polecenia mundurowych — tak zaczyna się historia dwóch kobiet, które zgubiły się na jednym ze szlaków góry Ślęża. Historia kończy się szczęśliwie...
Komentarze