.jpg)
Dom Kultury powstaje w kamienicy Rafała, która mieści się przy ul. Kościuszki w Śródmieściu. W tworzeniu miejsca pomagają mu Paweł i Patrycja. Do zagospodarowania jest około 300m².
- Jestem współwłaścicielem tej części kamienicy. Wiele lat martwiłem się o to, by wynająć to miejsce, ale niestety nie mogłem. Wałbrzych nie jest łatwym miejscem do prowadzenia biznesu. 3 miesiące temu postanowiłem, że otwieram mój Dom Kultury. Zrobię na legalu to, czym zajmuje się od ponad 32 lat nielegalnie-organizowaniem imprez muzycznych, kulturalnych, drum'n'bass, techno, koncertów rockowych. Zapadła decyzja. Postanowiłem, że na 100% muszę się zaopiekować kamienicą, która przez lata zaczęła niszczeć. - mówi pomysłodawca Domu Kultury, Rafał Żak.
Jakie jest założenie i kto będzie mógł się pokazać w nowej przestrzeni?
- Dać to miejsce wałbrzyskiej kulturze. Ludziom, którzy nie mają swojego miejsca. Wiele instytucji w swoich statutach i w chwaleniu się, proponuje młodym i starszym ludziom różne rzeczy. Realnie trafiają na ścianę niechęci i kosztów, które muszą ponosić. Jedni ludzie mają pieniądze, a inni nie. Zapraszam wszystkich do siebie. Będzie tu scena, gdzie będzie można przyjść z instrumentami. Będzie nagłośnienie i będzie można robić muzykę. - mówi pomysłodawca Domu Kultury, Rafał Żak.
Pierwszym wydarzeniem w nowym Domu Kultury będzie Eco&Art Market. Wydarzenie na fb znajdziesz tutaj
- 21 stycznia będzie otwarcie. Postanowiliśmy razem z nowymi znajomymi, których nie wiem jak, ale przyciągnąłem chyba telepatycznie po decyzji, że będę robił Dom Kultury. Postanowiliśmy, że zaczniemy jarmarkiem dla różnych rzemieślników, którzy duszą się w domu ze swoimi artystycznymi przedmiotami, które produkują i ze swoją sztuką. - mówi pomysłodawca Domu Kultury, Rafał Żak.
Jakie atrakcje czekają na odwiedzających jarmark?
- Mamy zgromadzonych około 35 wystawców. Władek z Chatki Władka będzie gotował dwie potrawy. Na razie nie ma warunków, więc większość przyniesie gotowych i będzie je sprzedawał. Mój kolega będzie robił wegetariańskie jedzenie. Będzie mnóstwo stoisk z różnym rzemiosłem. Wcześniej nie miałem o tym pojęcia, ale zobaczyłem, że mnóstwo ludzi robi ciekawe rzeczy w domu, a nie ma gdzie się z tym pokazać. Nie mają gdzie tym handlować, by zarobić na swój rozwój. Okazało się, że jest w Wałbrzychu mnóstwo takich ludzi i robią piękną sztukę i ciekawe rzeczy. - mówi pomysłodawca Domu Kultury, Rafał Żak.
Dom Kultury sukcesywnie będzie się rozwijał. Po otwarciu nie będzie cały czas dostępny. Przed właścicielem jest jeszcze dużo pracy, ale do jesieni miejsce powinno być w pełni gotowe.
Miejsce ma być alternatywą dla tych, których nie satysfakcjonuje miejska oferta i dla artystów, którzy nie są promowani przez miasto.
Przeczytaj też: Nie ma już Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury. Fuzja stała się faktem
- Myślę, że przejmę wszystkich tych ludzi. Mam 51 lat i widziałem centralne sterowanie i zawiadywanie w ten sposób, że wszystko kumuluje się w jednym miejscu pod jednym zarządzaniem i pod jednym kierownikiem. Widziałem, jak to się kończy, po prostu upadkiem. Poprzez centralizację i zarządzanie przez osoby, które nie mają o tym pojęcia. Imprezy kulturalne robię od 32 lat tylko w nielegalu. Od 21 stycznia w końcu wychodzę z undergroundu. Oni będą dla mnie małą konkurencją. Ja będę ograniczony tylko powierzchnią. Mam tylko 300 m². W piwnicy jest jeszcze mnóstwo metrów. Może, jak zarobię pieniądze, to w przyszłości dojdzie ze 150, 200 metrów. W budynku też jest strych. To są ogromne koszty, by to zaadaptować. Wiem, że tym, co tu zrobię, zgromadzimy jakieś pieniądze.
Jest mnóstwo ludzi, którzy chcą pomagać. Mam bardzo duży odzew w internecie. Ludzie się cieszą i to ludzie od 16. roku życia do 80.. W każdym wieku chcą coś robić. Nie mają w tym mieście dancingu z prawdziwego zdarzenia. Nie ma fajnej koncertowni. To, co robi miasto, to często pchanie tuzów z pierwszej półki. Na których raz, że mnie nie stać. Dwa, nie interesuje mnie to. Chce promować ciekawe rzeczy, a niekoniecznie to, co promuje telewizja, główny nurt. Raczej będą to artyści offowi, ale na pewno dużo ciekawsi. Przede wszystkim niebujający w obłokach. Ani jeśli chodzi o gażę, ani też o to, co prezentują swoją sztuką. - mówi pomysłodawca Domu Kultury, Rafał Żak.
foto: m1
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze