Gdy zobaczyli kierowcę, który nie zatrzymał się przed znakiem STOP, chcieli go wylegitymować. Skończyło się na eskorcie samochodu do szpitala — u jadącej w aucie kobiety zaczęła się akcja porodowa.
Wszystko zaczęło się, gdy w sobotę około godz. 8:00 rano, Jugowicach mł. asp. Leszek Szubicki i st. post. Mariusz Bujalski zauważyli, że kierowca samochodu osobowego nie zatrzymał się przed znakiem STOP. Postanowili wylegitymować kierowcę.
- U pasażerki, jego partnerki, zaczęła się już akcja porodowa. Oboje jechali do wałbrzyskiego szpitala, aż z powiatu ząbkowickiego, a dodatkowo nie znali dokładnie topografii naszego miasta. Policjanci wiedzieli, że w takim momencie każda sekunda jest na wagę złota. - mówi komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Policjanci włączyli w radiowozie sygnały i najszybszą drogą eskortowali auto do szpitala ginekologiczno-położniczego w Wałbrzychu.
- Już po kilku minutach kobieta trafiła do placówki medycznej na Nowym Mieście. Tam lekarze udzielił ciężarnej fachowej pomocy, a cała historia ostatecznie zakończyła się szczęśliwie. - dodaje komisarz Marcin Świeży.
adm
foto: KMP Wałbrzych
redakcja@walbrych24.com
Komentarze