Ponad 118 tysięcy złotych stracił 97-latek z Trzebnicy, który chciał zainwestować w akcje „Baltic Pipe”. Inwestycja okazała się oszustem, a senior stracił oszczędności życia.
Do oszustwa doszło kilka dni temu. Mężczyzna, przeglądając internet, znalazł stronę reklamującą możliwość zakupu akcji spółki „Baltic Pipe”. Senior, chcąc uzyskać więcej informacji o inwestycji, zadzwonił pod wskazany w ogłoszeniu numer telefonu.
- Po drugie stronie słuchawki usłyszał kobiecy głos. Rozmówczyni poinformował go, że jeżeli jest zainteresowany ofertą, jedyne co musi zrobić na początek to wykonać przelew na kwotę 900 złotych. - mówi asp. Aleksandra Pieprzycka z dolnośląskiej policji.
Po południu na telefon komórkowy zadzwonił mężczyzna, który w skrupulatny sposób instruował 97-latka jakie czynności powinien wykonać na komputerze. Po chwili poprosił również o zalogowanie na konto bankowości elektronicznej, gdyż twierdził, że jest to konieczne w celu potwierdzenia przychodzących wiadomości.
- Prawdopodobnie już wtedy oszuści uzyskali zdalny dostęp do konta pokrzywdzonego. W pewnym momencie córka mężczyzny ujawniła, że z konta ojca zostały wykonane trzy przelewy na kwotę ponad 59 tysięcy złotych. Kiedy przekazała mu tę wiadomość, mieszkaniec powiatu trzebnickiego poinformował rozmówcę, że nie uzyskał od niego informacji, o tym, iż z jego konta zostaną przelane jakiekolwiek pieniądze i że zgłasza sprawę na policję. - relacjonuje asp. Aleksandra Pieprzycka.
W tym momencie na jego komputerze wyświetlił się komunikat, że otrzymuje w całości zwrot bonifikaty z kilku procentowym zyskiem, który ma nastąpić następnego dnia.
- Następnego dnia telefon komórkowy mężczyzny ponownie zadzwonił. Oszust przekonywał seniora, że środki pieniężne zostaną mu niezwłocznie zwrócone. Tak się jednak nie stało. Do dziś nie odzyskał pieniędzy, a oszuści pozbawili go oszczędności życia na łączną kwotę ponad 118 tysięcy złotych. - dodaje asp. Aleksandra Pieprzycka.
adm
foto:
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze