Do zdarzenia doszło we wtorek. Po godzinie 21:00 pod numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który był świadkiem niebezpiecznej jazdy kierującego citroenem. Zgłaszający jechał za autem, które nie trzymało prostego toru jazdy, kierowca jechał zygzakiem - od krawężnika do krawężnika.
- Kiedy samochód się zatrzymał, świadek podszedł do Citroena i wyciągnął kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając tym samym kierowcy dalszą jazdę. - informuje asp. szt. Katarzyna Mazurek z ząbkowickiej policji.
59-letni kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, a w samochodzie przewoził dziecko. Pijany kierowca stanie przed sądem.
- Jest to przestępstwo zagrożone nie tylko karą do 3 lat pozbawienia wolności i wysoką grzywną, ale również zakazem prowadzenia podjazdów nawet do 15 lat oraz wysokim świadczeniem pieniężnym. - dodaje asp. szt. Katarzyna Mazurek.
adm
foto: Policja
redakcja@walbrzych24.com
Pijany tato wiózł dziecko. Miał 2 promile
Jechał od krawężnika do krawężnika, czujnością jednak wykazał się świadek, który widząc Citroena jadącego zygzakiem, zatrzymał kierowcę i zadzwonił na policję. Jak się okazało, pijany 59-latek miał 2 promile, a w samochodzie wiózł dziecko. Teraz może stracić prawo jazdy nawet na 15 lat.
Komentarze