Za nami XI Gala Ambasadorów Wałbrzycha. Poznaliśmy trzy nowe nazwiska osób, które dzięki swoim dokonaniom stali się dumą naszego miasta. Podczas aukcji charytatywnej pobito kolejny rekord, dzięki czemu ponad 400 tysięcy złotych trafi na rzecz pomocy chorym dzieciom.
Pierwsza Gala Ambasadorów Wałbrzycha odbyła się w 2012 roku. Od tamtej pory do grona Ambasadorów dołączali znani aktorzy, politycy, dziennikarze, artyści czy sportowcy. Wszystkich łączy to, że na jakimś etapie swojego życia byli związani z naszym miastem.
W tym roku kapituła zdecydowała się wyróżnić trzy osoby - Tomasza Marońskiego, Damiana Raciniewskiego i Annę Wieczur. Kim są nowi Ambasadorzy Wałbrzycha?
Tomasz Maroński to polski artysta i ilustrator, od urodzenia związany z Wałbrzychem. W ciągu swojej artystycznej kariery wielokrotnie udowodnił, że jego talent oraz wyobraźnia nie znają granic. Maroński zyskał uznanie renomowanych wydawców w Polsce i za granicą, tworząc ilustracje dla książek, artbooków, czasopism oraz dla gier komputerowych i planszowych. Nie tylko ilustruje, lecz także tworzy concept arty, logotypy i projektuje okładki albumów muzycznych dla znanych zespołów. Jego wpływ sięga także dziedziny animacji, gdzie pełni role grafika, scenarzysty i reżysera. Jego prace stanowią niezapomniane tła dla filmów i spektakli teatralnych. W 2020 roku został nominowany do nagrody "European Science Fiction Society - Hall Of Fame Awards", co jest uznaniem dla jego wkładu w twórczość science fiction, również w tym samym roku artysta rozpoczął tworzenie modeli, które umożliwiają podziwianie Dolnego Śląska w miniaturze, w tym średniowiecznego Książa oraz podziemi, które się pod nim znajdują, a także Lisiej Sztolni w Starej Kopalni.
- Kiedy myślę o Wałbrzychu, to zawsze myślę o swoim domu. Tu założyłem rodzinę i mam nadzieję, że mój syn też założy tu rodzinę. Wszystko, co przeżyłem i związane jest ze sztuką i czym mogę się pochwalić, powstało w Wałbrzychu. W pamięci przede wszystkim utkwiły mi wycieczki do Empiku naprzeciwko mojej szkoły Technikum Energetycznego przy al. Wyzwolenia. Tam podpatrywałem, jak wygląda sztuka w magazynach, na okładkach książek. To mnie zainspirowało, żeby pokazać się większej publice. Dlatego zostałem ilustratorem i do tej pory wykonuję tego typu zlecenia - mówi Tomasz Maroński.
Damian Raciniewski od 3 roku życia związany z miastem Wałbrzych, a konkretnie z dzielnicą Nowe Miasto, gdzie mieszkał przy ul. 22 Lipca (obecnie 11 Listopada). Również przy tej ulicy uczył się w szkole podstawowej nr 22. Na studia wyjechał do Francji, co w tym czasie było ogromnym osiągnięciem, a zawdzięcza to m.in. „koszykówce”. Ostatecznie jest absolwentem 5 uczelni: Université de Rennes 2, WSNHiD w Poznaniu, Uniwersytetu Warszawskiego, MBA Atlanta oraz Warszawskiego Studium Aktorskiego. Swoje życie zawodowe rozpoczął od pracy dla największych marek, francuskiej firmy Legrand, a następnie dla spółki należącej do amerykańskiego Generał Electric. W wieku 30 lat biznesmen kierowany intuicją i nawiązanymi kontaktami porzucił pracę w korporacjach na rzecz własnej działalności, która polegała na sprzedaży praw do wizerunku sportowców. Inspiracją był Maciej Żurawski, wybitny i bardzo medialny kapitan Reprezentacji Polski w piłce nożnej. Grono klientów Raciniewskiego szybko poszerzyło się o największe nazwiska polskiego sportu. W niedługim czasie reprezentował już nie tylko pojedyncze osoby, ale również m.in. klub FC Barcelona czy Formułę 1. Na tym sukcesie nie poprzestał. Założył firmę w USA zajmującą się komercjalizacją praw do wizerunku największych gwiazd Hollywood.
- Wałbrzych to dla mnie dzieciństwo, moja mama, mój świętej pamięci tata. Wałbrzych to Szkoła Podstawowa nr 22, Energetyk, koszykówka i Nowe Miasto. To miejsca, w których się wychowywałem, gdzie bawiłem się w puchę, podchody i chowanego. Piękne, stare czasy... i Górnik Wałbrzych, w serduchu od zawsze, na zawsze! - wspomina Damian Raciniewski.
Anna Wieczur to urodzona w Wałbrzychu artystka wielu talentów: reżyserka teatralna, filmowa, operowa i radiowa, scenarzystka oraz coach. Ukończyła wałbrzyskie III Liceum Ogólnokształcące, a także Państwową Szkołę Muzyczną II stopnia w klasie fortepianu. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. L. Solskiego w Krakowie wydziału zamiejscowego we Wrocławiu, Mistrzowskiej Szkoły Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy, Podyplomowych Studiów Marketingu Kultury w Instytucie Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego oraz Podyplomowych Studiów Coachingu w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej i Laboratorium Psychoedukacji w Warszawie. Jako reżyserka teatralna zadebiutowała w 2001 roku sztuką „O stale obecnych” w Teatrze Małych Form w Londynie. Współpracuje z teatrami w różnych częściach Polski. Jej ostatnie spektakle „Amadeusz”,”Cafe Luna”, „Człowiek z La Manchy” i „Sztuka intonacji” realizowane na warszawskich scenach odniosły wielki sukces. Jej debiutancki film pt. "Być jak Kazimierz Deyna" został obsypany deszczem nagród, w tym nagrodą Wielkiego Jantara i Jantara za zdjęcia oraz rolę kobiecą na festiwalu „Młodzi i Film” w Koszalinie. Wśród wyreżyserowanych przez nią tytułów filmowych wymienić należy także: Jak zostać gwiazdą, "Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4", "Poskromienie złośnicy", które odniosło wielki sukces na całym świecie, utrzymując się w na pierwszym miejscu oglądalności przez kilka tygodni na platformie Netflix. Film "Uwierz w Mikołaja" znalazł się na 4 miejscu oglądalności w 2023 roku i przyniósł nominację do Nagród Bestsellery Empiku. Pod koniec stycznia tego roku do kin trafił film "Baby Boom, czyli Kogel Mogel 5".
- Pierwsze, co przychodzi mi na myśl to intensywność. Miałam to szczęście i możliwość, że korzystałam z Teatru Lalek jako dziecko, z Teatru Dramatycznego i Filharmonii. Tańczyłam też w Zespole Pieśni i Tańca przez kilkanaście lat. Jeśli pytacie, co pierwsze przychodzi mi na myśl, to doświadczenie intensywności i możliwości wykorzystania swojego potencjału - twierdzi Anna Wieczur.
Wszystkie dotychczasowe Gale Ambasadorów połączone były ze zbiórką charytatywną na rzecz osób potrzebujących lub instytucji, które pomagają innym. Rok temu podczas licytacji przedmiotów przekazanych przez darczyńców udało się zebrać ponad 300 tysięcy złotych, ale ten rekord utrzymał się tylko przez rok. Tym razem zbierano na leczenie chorych dzieci i pomoc psychologiczną dla najmłodszych. Zebrano w sumie 453 500 zł. Pobito także rekord najdroższej licytacji i to miano ponownie należy do pracy artystycznej dyrektora WGS BWA Piotra Micka, którego ceramiczne dzieło sprzedano za imponujące 80 000 zł! Dużym zainteresowaniem cieszył się także pakiet, w skład którego wchodził obraz autorstwa Barbary Muchy-Brodzińskiej i zestaw porcelany z jej zdobieniami - 48 500 zł. Wizytę na planie programu Dzień Dobry TVN wylicytowano za 40 000 zł.
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze