Flagi są zawieszone m.in. na urzędach. Tuż obok flagi Polski. Na początku wojny wywołanej przez Rosję, w geście solidarności flaga zaczęła powiewać również na wałbrzyskim Rondzie Solidarności. Niektórzy domagają się zdjęcia flag i piszą do Prezydenta Wałbrzycha.
Niektórym nie podoba się też pomoc dla Ukrainy.
- Niestety, następuje jakiś rodzaj zmęczenia tą wojną. Jestem przekonany, że objęcie teki premiera przez Donalda Tuska i objęcie tek ministerialnych przez przedstawicieli koalicji 15 października, spowodowało, że na nowo rozumiemy, w jak niebywałej sytuacji znalazła się Ukraina, a co za tym idzie my. - mówi prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
Prezydent Wałbrzycha regularnie otrzymuje wulgarne listy od tych samych osób.
- Niektórzy potrafią kierować do mnie pisemne pretensje, żebym zdjął flagi ukraińskie z masztów w Wałbrzychu i obrzucając mnie obelgami. Są takie osoby, bo nie nazwałbym ich mieszkańcami Wałbrzycha. Są to pojedyncze osoby mieszkające w Wałbrzychu , które mają zarzuty i systematycznie kierują do mnie obelżywe pisma. To jest niewiarygodne, że są w Polsce osoby, które maja jeszcze taki pogląd na świat wobec tego wszystkiego, co tam się dzieje. To jest dla mnie niebywałe. Nawet jeśli nasza wspólna historia nie zawsze była zero jedynkowa i nie zawsze była chwalebna. Notabene po obu stronach.- mówi prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
Całą rozmowę z prezydentem Wałbrzycha, Romanem Szełemejem zobaczysz w programie Gość Dnia telewizji Wałbrzych
foto: archiwum
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze