Zegarek zgubiła 44-letnia mieszkanka naszego miasta w centrum Wałbrzycha. Kiedy zorientowała się, że go nie ma, zaczęła go szukać w miejscach, gdzie mógł jej się zsunąć z ręki. Wartego 1,5 tysiąca złotych mienia nie udało jej się odnaleźć, sprawę zgłosiła więc policji.
Jak się okazało, zegarek znalazła 72-letnia kobieta. Seniorka nie zaniosła go do biura rzeczy znalezionych ani na policję i dlatego zaczęły się jej kłopoty.
Mundurowi w wyniku pracy operacyjnej zatrzymali kobietę podejrzaną o dokonanie przestępstwa, a w toku dalszych czynności odzyskali przywłaszczone przez 72-latkę mienie. - informuje wałbrzyska policja.
72-letnia kobieta usłyszała zarzut i stanie teraz przed sądem. Za przywłaszczenie grozi jej rok więzienia. Policjanci odzyskali warty 1,5 tys. zł zegarek.
Przypominamy, że niezawiadomienie policji lub innego organu państwowego o znalezieniu cudzej rzeczy ruchomej, powoduje konsekwencje prawne w stosunku do takiej osoby za przywłaszczenie mienia. Warto więc w takich przypadkach po prostu odwiedzić biuro rzeczy znalezionych, które mieści się w Wałbrzychu przy ul. Rynek 23 pok. 113, i tam przekazywać znalezione przedmioty. - informuje policja.
adm
foto: KMP Wałbrzych
redakcja@walbrzych24.com
Znalazła zegarek. 72-latce grozi rok więzienia
Nawet rok więzienia grozi 72-letniej mieszkance Wałbrzycha, która znalazła zegarek. Kobieta nie oddała go do biura rzeczy znalezionych ani nie zgłosiła policji, dlatego usłyszała już zarzut przywłaszczenia.
Komentarze