Wielu z nas pewnie zastanawia się, dlaczego plastikowe zakrętki są od pewnego czasu przytwierdzone do butelek czy kartonów? Niektórzy cieszą się z takiego rozwiązania, bo nie da się takiej nakrętki zgubić, ale inni narzekają, że przeszkadza to w piciu bezpośrednio z butelki, a czasami konstrukcja mocowania utrudnia prawidłowe zakręcanie. Konieczność wprowadzenia tego rozwiązania tłumaczy Miejski Zakład Usług Komunalnych, który zajmuje się odbieraniem odpadów w Wałbrzychu:
- Każdego roku na światowych plażach ląduje ponad 8 milionów ton odpadów plastikowych, w tym także nakrętek. Obowiązek ich mocowania wymagany będzie od połowy 2024 roku, ale producenci już testują jak zrobić to bezpiecznie i wygodnie dla swoich klientów. Dlaczego to takie ważne? Rozwiązanie to ma ułatwić i usprawnić proces recyklingu. Odkręcone nakrętki trafiają w sortowni poprzez sita do frakcji drobnej, a stamtąd nikt już ich nie odzyska. Trafiają wówczas do spalarni lub lądują na wysypisku. Nie ma skutecznej i opłacalnej technologii wysortowania tak małych elementów. Nakrętki stanowią 3-5% masy butelki. A to przy coraz bardziej wyśrubowanych poziomach recyklingu nie jest mało. Jeśli bardzo Wam przeszkadzają nakrętki i jednak je odrywacie, to nie wyrzucajcie ich osobno do śmieci. Zagniećcie opakowanie i zakręćcie je przed wyrzuceniem lub zbierajcie i oddajcie na akcje dobroczynne czy wrzućcie do przeznaczonych na nie wałbrzyskich serduszek - czytamy w komunikacie MZUK-u.
Co wy sądzicie o nowych zakrętkach? Podoba wam się to rozwiązanie, czy bardziej was irytuje? Czekamy na wasze komentarze.
opr.plr
foto: ilustracyjne
redakcja@walbrzych24.com
foto: ilustracyjne
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze