- Drodzy Fani piosenki “Nic za złe”! Dzisiaj mała niespodzianka - krótki filmik z prezentacją domku naszych drewnianych aktorów z teledysku. Z niego dowiecie się jakich płyt słuchają nasi bohaterowie, poznacie niektóre pozycje ich ulubionych książek, a także będziecie mogli bliżej podejrzeć co jadają na obiad. Trochę może szkoda, że nie pokazałam Wam w tym nagraniu wszystkich przedmiotów i mebli stworzonych specjalnie na potrzeby nagrań tego magicznego klipu. Każdy szczegół zasługuje bowiem na osobne uznanie. Nadal, kiedy oglądam ten obrazek, nie mogę uwierzyć, że udało nam się go zrealizować z taką pieczołowitością! To jest chyba to, co kocham w moim zawodzie najbardziej - ten cały proces, od pojawienia się ziarenka pomysłu w głowie, aż po finał w postaci skończonego twórczego dzieła! Ta droga nie zawsze jest prosta, nie sposób jej także przejść samemu: do tego potrzeba ludzi, którzy podobnie jak ty, zakochają się w projekcie i poświęcą mu całe serce. Dziękowałam już oficjalnie wszystkim, którzy wzięli udział w kreacji tej szczególnej bajki. Jednak skoro dziś mowa o dekoracjach, chcę raz jeszcze wymienić osoby, które własnymi rękami wyczarowali to wszystko: Igor Hanusek - konstrukcja i większe elementy scenografii. Mark Gray - gramofon i fotel. Paweł Talaga - pianino i wszystkie detale, książki, płyty, kulinaria. Dobra wiadomość jest taka, że już niedługo cały dom z teledysku dzięki inicjatywie Zbigniewa Prażmowskiego będzie można oglądać w Teatrze Lalki i Aktora w Wałbrzychu, gdzie razem z Pawłem Domagałą kręciliśmy teledysk do piosenki “Nic za złe”. O szczegółach poinformuję Was wkrótce. - informuje Anita Lipnicka
red
redakcja@walbrzych24.com
Dodaj komentarz