Było po godzinie 12:00, kiedy dyżurny pierwszego komisariatu otrzymał telefon od jednej z mieszkanek naszego miasta, która zauważyła samotnie idącą ulicą Wańkowicza na Białym Kamieniu małą dziewczynkę. Kobieta nie była w stanie dowiedzieć się od dziecka, jak to się stało, że sama znalazła się na ulicy. Do czasu przyjazdu policji czekała z dziewczynką w jednym z pobliskich sklepów.
Chwilę po tym, jak na miejsce przyjechali mundurowi, do sklepu weszła roztrzęsiona kobieta. Była to matka trzylatki.
- 38-latka ucieszyła się, że jej dziecku nic się nie stało. Twierdziła, że tylko na chwilę straciła dziecko z oczu, co nie było prawdą. No i tutaj jednak zaczęły się problemy wałbrzyszanki. - mówi komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Jak się okazało, 38-latka była kompletnie pijana, alkomat pokazał 2,33 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
- Kobieta trafiła do policyjnej celi, a córkę z komisariatu odebrał ojciec dziecka. Ostatecznie to on zaopiekował się trzylatką. - dodaje komisarz Marcin Świeży.
38-latka po wytrzeźwieniu została przesłuchana przez policjantów i doprowadzona do prokuratury. Usłyszała zarzut narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi jej do 5 lat więzienia.
adm
foto: Pixabay
redakcja@walbrzych24.com
Zgubiła swoją 3-letnią córkę. Miała prawie 2,5 promila
Miała opiekować się swoją 3-letnią córką, ale... zgubiła ją podczas spaceru. Jak się okazało, 38-latka była kompletnie pijana. Dzieckiem zaopiekował się ojciec, a kobieta trafiła do policyjnej izby zatrzymań. Teraz odpowie przed sądem, grozi jej nawet 5 lat więzienia.
Komentarze