Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 23:30 na wałbrzyskim Podzamczu na parkingu przy ul. Palisadowej.
- 59-latek wsiadł do samochodu i chciał ruszyć z miejsca parkingowego, ale zrobił to w taki sposób, że zatrzymał się na stojącej poniżej wiacie. - informuje komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Kiedy tylko samochód zatrzymał się na pobliskiej wiacie i nadarzyła się okazja, świadek zdarzenia zabrał kluczyki do auta i powiadomił policjantów.
- Powiadomieni o zdarzeniu funkcjonariusze chwilę później zatrzymali mężczyznę.który wydmuchał blisko 2,5 promila alkoholu. Okazało się, że 59-latek dodatkowo miał cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów — dodaje komisarz Marcin Świeży.
Mężczyzna za kratami może spędzić trzy lata, grozi mu także dożywotni zakaz kierowania pojazdami i wysoka grzywna.
- Jego samochód został odholowany na policyjny parking strzeżony. Jako że był własnością wałbrzyszanina, musi on liczyć się z przepadkiem mienia. - mówi komisarz Marcin Świeży.
adm
foto: walbrzych24.com
redakcja@walbrzych24.com
Wydmuchał 2,5 promila — straci samochód, może trafić do więzienia na 3 lata
Prawo jazdy już stracił, teraz straci samochód. Wałbrzyscy policjanci zatrzymali pijanego 59-latka - mężczyzna miał prawie 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu i ledwo trzymał się na nogach. Na dodatek uderzył autem w wiatę.
Komentarze