Solidna edukacja to obecnie jedna z najsilniejszych broni w walce z koronawirusem. Dzieci i młodzież z Przedszkola Językowego Michałek i Językowej Szkoły Podstawowej Młody Kopernik spotkały się z lekarzem Mirosławem Lubińskim, który tłumaczył jak chronić się przed chorobami zakaźnymi.
Profilaktyka jak wiadomo nie od dziś jest najlepszą, pierwszą linią obrony przed wszelkimi chorobami. W dobie strachu przed koronawirusem słowo to pojawia się coraz częściej.
- Zgodnie z wytycznymi ministerstwa, które uważam za bardzo słuszne, należy podjąć temat profilaktyki przed chorobami zakaźnymi. U dzieciaków w sposób szczególny bo one mają tendencję do niemycia rąk, kichania, kaszlenia na siebie. Powodem jest oczywiście koronawirus ale jest to ważne w ogóle w życiu codziennym w ochronie przed innymi chorobami zakaźnymi - mówi lekarz Mirosław Lubiński.
Zdaniem lekarzy póki nie pojawi się skuteczna szczepionka, profilaktyka będzie najważniejszym elementem ochrony przed koronawirusem.
- Niestety są to procesy, które trwają miesiącami a nawet latami. Różnie się mówi, że ta szczepionka może powstać w ciągu roku a nawet dwóch. Na najbliższe miesiące nie mamy nic innego poza profilaktyką. Skupmy się więc na przestrzeganiu podstawowych zasad higieny, myciu rąk, kichaniu i kaszleniu zgodnie z etykietą, nie rozprzestrzeniając zarazków wokół siebie. Unikajmy bezpośrednich kontaktów i trzymajmy się z daleka od osób kaszlących i kichających, minimum metr, półtora metra - wymienia Mirosław Lubiński.
Codziennie słyszymy o nowych ograniczeniach zalecanych przez poszczególne ministerstwa. W najbliższym czasie nie odbędą się żadne imprezy masowe, niektóre samorządy już decydują się na zamykanie placówek edukacyjnych a na granicach pojawiają się kontrole medyczne. Czy zdaniem lekarzy podejmowanie tych działań nie jest zbyt drastyczne w obecnej sytuacji?
- One są niezbędne. Wiem, że wywracają do góry nogami nasze życie ale jeśli chcemy zapanować nad czymś, czego nie możemy okiełznać lekami i szczepionkami to musimy podejmować takie działania. Lepiej, żeby się nie odbyły mecze, imprezy masowe czy koncerty, niż żeby ten wirus się rozprzestrzeniał. On będzie się rozprzestrzeniał bo to jest nieuniknione ale spróbujmy takimi działaniami chociaż go ograniczyć - twierdzi dr Lubiński.
Uczniowie, z którymi rozmawialiśmy są świadomi zagrożenia ale też wiedzą już jak się przed nim uchronić.
- Zawsze z mamą wieczorem oglądamy telewizję i rozmawiamy na ten temat, dbamy o swoje bezpieczeństwo. Trzeba dokładnie myć ręce i uważać na siebie. Ja myję przez 30 sekund, dokładnie myję palce i paznokcie płynem do dezynfekcji. Trzeba uważać przy osobach chorych, nie wolno na siebie kaszleć, Trzeba w dużych skupiskach trzymać się trochę dalej od ludzi bo ktoś może nie wiedzieć o tym, że jest chory - podsumowują uczennice.
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze