Jak zaznaczają pomysłodawcy makiety, nie jest do dokładna rekonstrukcja historyczna, ponieważ nie ma źródeł z tak zamierzchłych czasów, na podstawie których można by odtworzyć średniowieczny zamek. Twórca makiety, Tomasz Maroński opierał się o dostępne dokumenty z późniejszego okresu, doświadczenia naukowców i archeologów, a także polegał na inwencji twórczej z zachowaniem realiów tamtej epoki.
- Większość turystów i mieszkańców Wałbrzycha zna bardzo dobrze historię Księżnej Daisy i Hochbergów, ale mało kto wie, że rodowód Zamku Książ sięga średniowiecza. Postanowiliśmy ukazać, jak przez 700 lat zmieniał się zamek. W pierwszym etapie prezentujemy makietę XIV-wieczną, najtrudniejszą do wykonania, bo praktycznie nie występują żadne materiały źródłowe, które pokazywałyby wygląd średniowiecznego zamku. Nawiązaliśmy współpracę z historykami i zespół ekspertów z Zamku Książ pracował przez rok by jak najwierniej oddać wizję średniowiecznego zamku - mówi prezes Zamku Książ Anna Żabska.
Po opracowaniu ogólnych założeń do pracy przystąpił Tomasz Maroński, który wcielił wizje w życie i nadał im kształt w postaci makiety.
- Na początku trzeba zrobić taki szkic koncepcyjny, jak powinna wyglądać bryła zamku. Do tego trzeba znaleźć wiele rycin referencyjnych, jak wyglądało życie w średniowieczu na naszych terenach. To pozwoliło mi stworzyć w głowie taki koncept, który realizowałem przez kolejne miesiące. Było to około trzech miesięcy zbierania fotografii i konsultacji - mówi twórca makiety Tomasz Maroński.
Ta makieta to dopiero początek. W planach jest stworzenie wizualizacji na przestrzeni różnych epok.
- Kolejne etapy, które będziemy prezentować to renesans i zamek barokowy, czyli kolejne stulecia przebudowy - informuje Anna Żabska.
Makieta zostanie udostępniona turystom w najbliższy piątek. Wraz z nią uruchomiony zostanie specjalny program rodzinnego zwiedzania, a także oprowadzanie dla najmłodszych w towarzystwie Księżnej Anny i Księcia Bolka.
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze