Sierż. szt. Tomasz Wnuk w Policji służy od 7 lat, na co dzień pełni służbę w Zespole Wywiadowców wałbrzyskiej komendy. Wczoraj, w czasie wolnym od służby będąc na ul Strzegomskiej w Wałbrzychu był bezpośrednim świadkiem zdarzenia drogowego, gdzie samochód osobowy marki Ford S-Max, zderzył się czoło z prawidłowo jadącym autokarem. Mundurowy natychmiast pospieszył do uszkodzonej „osobówki”. Na miejscu kierowcy zastał kobietę, która uskarżała się na ból kręgosłupa, ręki i kolana. Policjant przystąpił do udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Zabezpieczył kręgosłup pokrzywdzonej przed kolejnymi urazami. Udzielił też pomocy pasażerom pojazdu, którymi okazały się być małoletnie dzieci. Do przyjazdu pogotowia sprawował opiekę nad poszkodowanymi, którzy następnie zostali przetransportowani do szpitala.
Wstępne ustalenia na miejscu wypadku wykazały, iż 42-letnia mieszanka Wałbrzycha kierująca samochodem osobowym marki Ford, jadąc ul Strzegomską w Wałbrzychu z przyczyn niewyjaśnionych zjechała na przeciwległy pas ruchu uderzając czołowo w prawidłowo jadący autobus, poruszający się w przeciwnym kierunku, doprowadzając do zderzenia.
Sierż. szt. Tomasz Wnuk znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie. Swoją postawą udowodnił, że służba w policyjnym mundurze jest dla niego czymś więcej niż pracą. Jednak świadkiem takiego zdarzenia może być każdy z nas, dlatego nie bądźmy obojętni! Być może w przyszłości to nasze życie będzie zależeć od tego jak skutecznie i szybko zostanie udzielona nam pomoc. Niestety często na drogach można spotkać „gapiów”, którzy zamiast udzielić pomocy tylko się przyglądają. A często okazuje się, że minuty lub sekundy mogą zaważyć na życiu. Niewątpliwie to przykład godnej naśladowania postawy.
opr.plr
foto: KMP w Wałbrzychu
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze