Pod dachem hali w Aqua Zdroju zawisł specjalny baner z siedmioma zastrzeżonyni numerami byłych koszykarzy Górnika (z lat gdy nasz klub świętował największe zwycięstwa).
Zenon Kozłowski - 4
Debiutował w Górniku w ekstraklasie już jako 16-latek. Jest drugim zawodnikiem z największą ilością meczów w Górniku - aż 424 spotkania w biało-niebieskich barwach. Niesamowity walczak i zadziora. Potrafił również zdobywać sporo punktów - w całej karierze średnio ponad 13 oczek. Wszyscy zawodnicy pamiętają słynny "fotel" Zenka, który stał pod szatnią Górnika na ówczesnym OSiR-ze.
Tadeusz Reschke - 5
Najsłynniejszy z braci Reschke, a było ich trzech i każdy z nich grał w Wałbrzychu. Mimo skromnego jak na centra - 200 cm wzrostu nie miał sobie równych w podkoszowej walce będąc przez 12 sezonów filarem biało-niebieskich. Wyjechał do Niemiec, ale kontuzja pleców uniemożliwiła mu kontynuowanie kariery. Jego świetne występy nie uszły bez echa trenerom kadry, którzy powołali go na mistrzostwa Europy '83.
Wojciech Krzykała - 6
Słynny "Mecenas" - skończył prawo na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. W Starcie zadebiutował w 1967 roku. Stamtąd właśnie trafił do Wałbrzycha. Świetny kreator gry, który ma na koncie wszystkie medale zdobyte przez Górnik. Zakończył karierę meczem z Reprezentacją Ligi kiedy zmienił go wówczas nastoletni syn - Jacek, który również święcił wielkie triumfy jako koszykarz. Przez wiele lat Wojciech Krzykała pracował jako trener w grupach młodzieżowych oraz seniorach Górnika.
Ryszard Wieczorek - 9
Jeden z ojców sukcesu w postaci mistrzostwa Polski w roku 1988. Godnie zastąpił grającego wtedy w Lechu - Mieczysława Młynarskiego. W najlepszym sezonie zdobywał ponad 20 punktów na mecz. Silny i nieustępliwy. Trener Mołłow pomógł w jego transferze do bułgarskiego Ruse.
Jerzy Żywarski - 10
Typowa strzelba spod Chełmca. Wychowanek biało-niebieskich. Każdy chciał rzucać trójki jak popularny "Żywar". Podobnie jak Stanisław Kiełbik ma wszystkie medale zdobyte z Górnikiem. W biało-niebieskiej koszulce zaliczył aż 321 występów aż do sezonu 1994-95 kiedy to zajął w lidze czwarte miejsce z ówczesną ekipą grającą pod szyldem Śnieżka Aspro Świebodzice.
Mieczysław Młynarski - 12
Absolutna legenda polskiego basketu. Skrzydłowy, który wyprzedził swoją epokę. Wielu podkreślało, że miał ciało zawodnika NBA. Rekordzista w zdobyczy punktowej w jednym meczu - 90 punktów zdobytych przeciwko Pogoni Szczecin. Najlepszy strzelec Igrzysk Olimpijskich '80 oraz mistrzostw Europy '81. Aż sześciokrotnie wybierany do najlepszej piątki sezonu lata 1979-1984. Chciały go mieć wszystkie kluby w kraju. Wybrany do drużyny Gwiazd Europy w meczu przeciwko wielkiemu Realowi Madryt.
Stanisław Kiełbik - 14
Najbardziej utytułowany koszykarz w historii Górnika - dwa mistrzostwa Polski juniorów, dwa mistrzostwa Polski seniorów oraz dwa wicemistrzostwa Polski z biało-niebieskimi. Pierwszy zawodnik w Polsce, który trafił za trzy punkty. Wieloletni reprezentant kraju. W 1978 roku podczas turnieju w Bułgarii został wybrany do najlepszej piątki wraz z takimi tuzami jak Drazen Petrovic, Arvydas Sabonis czy Detlef Schrempf. Zwykł mawiać z uśmiechem na ustach, że Górnik ma szczęście, że na niego trafił.
adm
foto: plr/Górnik Trans.eu
redakcja@walbrzych24.com
7 wspaniałych koszykarzy Górnika. Zastrzeżone numery koszulek
4, 5, 6, 9, 10, 12, 14 - tym razem to nie numery Totolotka, a numery zawodników koszykarskiego Górnika Wałbrzych. Numery "siedmiu wspaniałych" zostały zastrzeżone.
Komentarze