Za mało segregujemy śmieci

16 grudnia 2022 14:00

Zdaniem Prezydenta Romana Szełemeja wałbrzyszanie nie zdają egzaminu z segregacji śmieci. Włodarz Wałbrzycha ostrzega, że przy obecnych poziomach w przyszłym roku nie spełnimy rygorystycznych wymogów recyklingu, co może wiązać się dotkliwymi karami dla gminy.

Segregacja śmieci najwyraźniej nie weszła wałbrzyszanom w krew. Mimo licznych kampanii informacyjnych, edukacyjnych, rozstawiania po mieście pojemników do segregacji nadal za dużo odpadów nie jest segregowanych. Gminy mają narzucony z góry obowiązek osiągnięcia pewnych stopni segregacji odpadów nadających się do recyklingu i te normy są coraz surowsze z roku na rok. W 2022 należało wysegregować co najmniej 25% a w przyszłym roku będzie to już 35%.

- Musimy podjąć absolutnie nowy wysiłek. Za mało segregujemy i nie spełnimy norm w przyszłym roku, jeśli nie będziemy więcej segregować w domach i mieszkaniach. Jako miasto robimy w tym celu wszystko, co możliwe. Rozdaliśmy torby, mamy tysiące pojemników na mieście. Nikt nie może zarzucić, że ma daleko do pojemnika, albo jest ich za mało. Czasem mam wrażenie, że pojemników jest za dużo. Czasem wyglądają tak, że powinno być ich jeszcze więcej, ale to dlatego, że sąsiedzi z drugiego końca ulicy albo innej części miasta podrzucają duże ilości do tych pojemników. Największym problemem jednak jest to, że za mało segregujemy u siebie w domach. Będziemy się zastanawiać, jak to rozwiązać - mówi Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.

W kolejnych latach normy będą coraz wyższe. W 2025 trzeba będzie wysegregować co najmniej 55% odpadów nadających się do recyklingu. Do 2035 roku powinniśmy osiągnąć poziom 65%. Wszystkie te obowiązki zawarte są w Ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, a poziomy segregacji z kolei wynikają z norm unijnych. W przypadku niespełnienia norm Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska nakłada na samorząd karę finansową. Na przykład w Rudzie Śląskiej taką karę oszacowano na 1,6 mln zł. Tamtejszy samorząd odwołał się od tej decyzji i czeka na rozpatrzenie.

Jak jest u Was z segregacją śmieci? Czy stosujecie się do zasad i wyrzucacie odpady do przypisanych im pojemników? A może coś sprawia, że segregacja jest zbyt trudna lub uciążliwa, by ją prowadzić? Czy miasto faktycznie zrobiło wszystko, by pomóc w tym mieszkańcom? Czekamy na wasze opinie, co powinno się zmienić, aby wszyscy zaczęli segregować prawidłowo odpady.

plr

foto: ilustracyjne
redakcja@walbrzych24.com

Komentarze

Szapiro (18 grudnia 2022 17:27)

Naczelny destruktor miasta wykonuje zadania narzucone przez partię czyli nadal prowadzi demontaż Wałbrzycha od środka.Na odśnieżanie ulic brakuje mu pieniędzy,a na budowę wieży widokowej już nie.Ciekawa logika.Na pralkowe ule,hotele dla owadów i inne bzdety nie szkoda mu wydawać,a na rzeczy potrzebne to ma węża w kieszeni.To jego ostatnie podrygi,bo wie,że jego prezydentura wkrótce się skończy i przestanie być osobą decyzyjną,a tym samym nie będzie miał okazji do brania prowizji od wykonawców za"wygranie przetargu".

Cytuj

Wwalbrzych (18 grudnia 2022 15:21)

Mam filmiki jak się odbiera śmieci kubeł czarny, brązowy,pomarańczowy pakuje się do jednego samochodu ( do wglądu odpowiednim władzom).

Cytuj

krx (18 grudnia 2022 12:22)

Mieszkańcy nie zdają egzaminu?! Regularnie widzę jak przyjeżdża śmieciarka i zabiera śmieci z obu kubłów, to kto nie zdaje egzaminu?

Cytuj

PREZYDENT TO DEBIL (18 grudnia 2022 8:45)

OT I CALY ZYD. CO ZA CHAM. WZIAL SIE ZA SMIECI, STWORZYL SPOLKE SMIECIOWA, POSADZIL NA STOLKU PREZESA SYNA KOLEGI I JAK COS NIE IDZIE I MAJA BYC KARY, TO WINA MIESZKANCOW. NIE ZE MALO PLACI PRACOWNIKOM, NIE ZE MALO OSOB DO SORTOWANIA ZATRUDNIA, NIE ZE SYNEK KOLEGI SOBIE NIE RADZI. TYLKO CIEMNY PLEBS, ZNISZCZOE LUMPY I GORSZY SORT POLACZKI SORTOWAC NIE POTRAFIA. I TO WINA MIESZKANCOW BEDZIE. DYKTATOR CAR ROMAN MA PROBLEMY PSYCHICZNE KAZDY TO WIE. ALE TO NIE JEST USPRAWIEDLIWIENIE JEGO CHAMSTWA I NIEUDOLNOSCI. ONI TAK ZARZADZAJA SMIECIAMI JAK CALYM WALBRZYCHEM, DLATEGO MIASTO WYGLADA JAK MORDOR I SMIETNIK.

Cytuj

Lokator (18 grudnia 2022 8:37)

Cytuję użytkownika: Krzysztof

Mieszkańcy nie zdają egzaminu z segregacji? To kpina, przecież na Beethovena i tak odpady z czarnych pojemników i z pojemników z żółtą klapą trafiają do tej samej dziury, A co się stało z opadami zielonymi? Najpierw proszę odpowiedzieć na te kwestie a potem straszyć karami i podwyżkami cen za odbiór odpadów,

Tu nie ma się o co ;burzyć; Prezydent ma rację; obserwuję szczególnie młodych mieszkańców, oni jakby byli z innego świata; w d...pie mają zdrowqy rozsądek,o klimacie i ładzie nie wspomnę; idzie taki z worem śmieci i wyrzuca obojętnie to którego pojemnika; Czy wszyscy młodzi zaczadzieli?a może nie chcą ;pobrudzić; swoich łapek?oceńcie to sami.

Cytuj

Krzysztof (18 grudnia 2022 7:46)

Cytuj

Podzamczanin (18 grudnia 2022 1:34)

Proszę o pomysł na śmietnika w blokach. Każdy bezdomny itp ma klucz. Skad,nie wiemy. Ale mają. I każdy taki grzebie w kiblu i przewala z kibla do kibla. Segregacja do D. I kto odpowie? Ano my,co niby nie segreguja

Cytuj

Krisu (17 grudnia 2022 23:34)

Prezydętek chciał oszczędzac wachę nie odbierając odpadów z posesji i teraz zdziwiony że ludzie wrzucają obojętnie gdzie. Normalnie geniusz strategii...

Cytuj

Xyz (17 grudnia 2022 23:33)

Co on za bzdury gada. Kazał zrezygnować z akcji "wywalamy graty z chaty", a to była dobra akcja. Od przyszłego roku podobno nie będą odbierać tzw. zielonych odpadów. To jest wina jego decyzji. że segregacja się rozlazla. Od zbiórki odpadów są wyspecjalizowane firmy a nie miejska spółka, która nie daje sobie rady. Alba i Komunalnej potrafiły to robić i było taniej!!!!!

Cytuj

Koszerny pojemnik (17 grudnia 2022 19:47)

Cytuję użytkownika: Elana

Jeżeli leci się z workiem do najblizszego kubła i jest on przepełniony, kolejny również i kolejny też, to wrzuca się tam gdzie jest miejsce. Czyja wina? Oczywiscie mieszkańców. Jeżeli odpowiedzialni za odbiór śmieci nie odbierają gabarytów, inne frakcje też nie za często i bez sensu, jesli nikt nie wyciąga wniosków z tego, jakie kubły się szybciej przepełniają, a które wolniej, jeśli pojemnik na papier nie ma klapy (mokry papier nie nadaje się do recyklingu), albo odbierający zostawiają pootwierane takie pojemniki i porozwalane po chodniku, ze przejść nie można, to czyja wina? A tak - mieszkańców!

Dlatego ja segreguję smieci: najpierw warstwa szkła,na to sypię styropian, potem warstwa lisci i kolejna z plastiku.Potem tylko popiół i szmaty. I jest ok.Srul z orplątkiem na mnie nie zarobią.

Cytuj

Więcej komentarzy