Mieszkańcy mieli dzisiaj wyjątkową możliwość zwiedzania budynku. Rolę przewodnika pełniła wiceprezydent Wałbrzycha, Sylwia Bielawska.
- Willa należała do dr Ernesta Issmera, który na przełomie XIX i XX w. był znaną w środowisku medycznym i nie tylko postacią. Pierwotnie to była jego prywatna posiadłość. Obok była jego prywatna klinika. Leczył zarówno rodzinę Hochbergów i Księżną Daisy. Leczył też górników - mieszkańców Wałbrzycha. To był bardzo szanowany lekarz. Bardzo szanowana postać. Ważne jest to, że ulica Straży Pożarnej była do II wojny światowej ulicą Ernesta Issmera. Jego podobizna jest na wazonie w Muzeum Porcelany. Powzięliśmy decyzję, żeby ten wazon ttuaj przenieść i umieścić w miejscu, które jest do tego właściwe. Po śmierci dr Issmera to miejsce stało się siedzibą Straży Pożarnej. W budynku będzie mieścić się Urząd Stanu Cywilnego. Druga część będzie należec do Wydziału Zamówień Publicznych. - mówi prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
red
foto: pm
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze