Dla tych, co kochają planetę Ziemię, ekolodzy mają proste zadanie - okażcie jej miłość, wyrzucając baterie do wyznaczonych pojemników. Każda, nawet najmniejsza bateria, która znajdzie się w koszu z odpadami zmieszanymi, może bardzo poważnie zaszkodzić środowisku.
Uświadamianie i edukowanie społeczeństwa to główny cel akcji EkoWalentynki, która organizowana jest już od 15 lat przez ekologa i podróżnika Dominika Dobrowolskiego.
- Może zabrzmi to trochę patetycznie, ale najważniejszą kobietą dla wszystkich jest Ziemia i o tę Ziemię powinniśmy dbać. Pomysł narodził się 15 lat temu, żeby w ramach Walentynek zrobić coś dobrego dla ziemi. Zaczęliśmy od kilku akcji w Polsce, które polegały na tym, że zaczęliśmy zbierać baterie, za które rozdawaliśmy cukierki, lizaki, batoniki czy kwiatki, żeby zachęcać ludzi do zrobienia tego małego gestu dla środowiska. Po 15 latach udało się zebrać zaledwie 20 milionów baterii. To nadal mało, ale takich akcji jest wiele i wszystkie pokazują, że jeśli będziemy zdeterminowani, jeśli robimy coś, co przynosi zysk ekologiczny, to warto się w to angażować. Dziękuję Pawłowi Siodłakowi ze Stowarzyszenia Czysty Wałbrzych, prezydentowi Romanowi Szełemejowi i prezesom tutejszych spółek komunalnych za wsparcie - mówi Dominik Dobrowolski.
Każda bateria zawiera toksyczne substancje, metale ciężkie, które mogą trafić do środowiska, jeśli bateria nie zostanie poddana profesjonalnemu recyklingowi, a można z niej odzyskać wiele surowców, które posłużą do produkcji nowych urządzeń. Co ważne, bateria wyrzucona do zwykłego śmietnika również może przynieść wiele szkód, o których wiele osób nawet nie myśli.
- Możemy powiedzieć, że w Polsce z roku na rok zużywa się podobną ilość baterii. To jest około 300 milionów sztuk. Wywiązujemy się z dyrektyw unijnych, aby odzyskiwać ich 45%. Odzyskujemy je, ale co się dzieje z pozostałymi 55%? Trafiają do środowiska, do rzek, lasów a w nich kadm, nikiel, rtęć czy ołów. Jeśli ta bateryjka trafi na przykład do bioodpadów, to je skazi. Ten kompost nie będzie dobrej jakości. Jeśli trafi do puszek aluminiowych, a one zostaną przetopione i pojadą do Warrington do Anglii, tam zostanie ta wlewka aluminiowa przebadana i odrzucona z powodu zawartości rtęci. Puszka to opakowanie napojowe i musi mieć wysoki standard czystości. Jeśli ta bateria rozleje się na papierze, który jest segregowany, to ten papier też nie nada się do recyklingu. Dlatego tak ważne jest, aby z całego strumienia odpadów, które produkujemy w domu, skoncentrować się na dwóch elementach - materiałach niebezpiecznych i bioodpadach. Jeśli to nam się uda ładnie oddzielić, to recykling będzie szedł do przodu. Przede wszystkim skupmy się na produkcji jak najmniejszej ilości śmieci, bo inaczej nigdy sobie z nimi nie poradzimy - twierdzi Dominik Dobrowolski.
W Wałbrzychu wszelkie proekologiczne akcje spotykają się z aprobatą lokalnych władz, bo nie od dziś wiadomo, że włodarz naszego miasta jest wielkim orędownikiem dbania o środowisko.
- Zaczęliśmy realną, czasem wyglądającą na beznadziejną walkę z plastikiem prawie sześć lat temu. Wtedy słyszeliśmy od wojewody, że nasza uchwała jest nie na czasie, nie na miejscu i dlaczego w ogóle się tym zajmujemy, a nie rząd, a rząd za kilka miesięcy miał wprowadzić system kaucyjny. Minęło pięć lat, a system kaucyjny dopiero wchodzi w życie, już nie mówiąc o jego rozpowszechnieniu. Realne skutki są takie, że w Wałbrzychu zużywa się rocznie o kilka tysięcy ton plastiku mniej. Udało nam się osiągnąć ewidentną redukcję użycia opakowań plastikowych, ale zgadzam się z tym, że nadal powinniśmy kupować mniej opakowań, mniej niepotrzebnych towarów - mówi Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
W ramach walentynkowej akcji zbiórki baterii w regionie zostaną rozmieszczone specjalne pojemniki i w zamian za przyniesione baterie będzie można odebrać prezenty.
- My przygotowaliśmy dla pierwszych osób, które oddadzą baterie specjalne torbo-plecaki z naszą tegoroczną grafiką. W całym powiecie jest dwanaście takich punktów. W Wałbrzychu znajdziemy je w ratuszu, Aqua Zdroju i Hali Wałbrzyskich Mistrzów. W Świebodzicach punkty mieszczą się w ratuszu, w OSiRze i w kręgielni. W powiecie wałbrzyskim baterie możemy oddawać w MOSiRze w Szczawnie-Zdroju oraz bibliotekach i domach kultury w Starych Bogaczowicach, Boguszowie-Gorcach (na Placu Odrodzenia), w Mieroszowskim Centrum Kultury, W Głuszycy, Walimiu i w sklepie Dunia w Czarnym Borze - wymienia Paweł Siodłak ze Stowarzyszenia Czysty Wałbrzych.
plr
foto: P.Tokarski
redakcja@walbrzych24.com
Komentarze